Deiveson Figueiredo (20-1) już w najbliższą sobotę na UFC 256 powróci do klatki w zaledwie trzy tygodnie po swoim ostatnim boju. Rywalem mistrza w wadze muszej będzie Brandon Moreno (18-5-1).
Brazylijczyk w rozmowie z Arielem Helwanim zdradził, że po UFC 256 chciałby zawalczyć z Henrym Cejudo (16-2).
In his next fight after #UFC256, @Daico_Deiveson wants to „shut up” Henry Cejudo, who has „talked a lot of s—” 🤭
(via @arielhelwani) pic.twitter.com/ibr5Evf78F
— ESPN MMA (@espnmma) December 9, 2020
Z całą pewnością chciałbym walczyć z Henrym Cejudo. On naprawdę dużo pierdolił. Jesteśmy gotowi, aby mu zamknąć mordę. Nadszedł czas, aby ktoś go uciszył.
powiedział Deiveson Figueiredo.
Henry Cejudo w 2008 roku na igrzyskach olimpijskich w Pekinie zdobył złoty medal w zapasach stylu wolnego. Od 6. lat jest zawodnikiem Ultimate Fighting Championship. Jest on byłym mistrzem w dywizji muszej oraz koguciej. W ostatnim boju na UFC 250 pokonał przez TKO Dominicka Cruza (22-3). Po tej walce ogłosił przejście na sportową emeryturę.
Deiveson Figueiredo jest aktualnym czempionem UFC w dywizji do 57 kilogramów. Swój tytuł zdobył w tym roku na UFC Fight Island 2, gdzie pokonał Josepha Benavideza (28-7). W pierwszej obronie tego tytułu na UFC 255 poddał Alexa Pereza (24-6).
Zobacz także: Justin Gaethje chce walczyć o pas ze zwycięzcą starcia McGregor vs. Poirier 2
źródło: ESPN, Ariel Helwani, Twitter