Mimo, że obaj zawodnicy mają aktualne kontrakty w swoich organizacjach, pojawiła się informacja o ich możliwym transferze między promotorami. Według Ariela Helwaniego może dojść do historycznej wymiany między organizacjami.
Reporterowi udało się ustalić na podstawie kilku źródeł, że dokumenty nie zostały jeszcze podpisane, ale obydwu stronom zależy na tym transferze. UFC w zamian za niepokonanego, byłego olimpijczyka oferuje bowiem swojego wieloletniego mistrza Demetriousa Johnsona (27-3). „Mighty Mouse” jako pierwszy zdobył pas dywizji muszej i skutecznie bronił go przez 6 lat. Jednak w sierpniu 2018 roku podczas gali UFC 227 musiał uznać wyższość byłego mistrza olimpijskiego w zapasach – Henry’ego Cejudo (13-2).
Askren może pochwalić się wieloma osiągnięciami sportowymi, jak chociażby pasami organizacji Bellator czy One Championship. Nigdy jednak nie wystąpił w oktagonie największej federacji na świecie. W 2017 roku ogłosił zakończenie kariery, tocząc pożegnalny pojedynek z legendarnym Shinya Aoki.
Zobacz także: Czy Ben Askren wróci z emerytury i zawalczy dla UFC?
Demetrious mimo tego, że przez wiele lat bezapelacyjnie królował w dywizji koguciej, nigdy nie przyciągał największej uwagi publiczności. Mówiło się, że jego nazwisko nie „sprzeda” gali i starcia w obronie pasa były najwyżej co-main eventem.
Świeża krew w kategorii półśredniej w zamian za byłego mistrza mniej popularnej kategorii muszej może być interesującą opcją dla największej organizacji na świecie. Pytanie, jak Askren zaprezentuje się na tle TOP 10 zawodników UFC?
autor: Artur Deninis
źródło: Twitter