Derek Brunson zdradził, że jego przygoda ze sportami walki dobiega końca. Amerykanin ogłosił, iż stoczy jeszcze dwa pojedynki, a następnie zakończy karierę.
Derek Brunson (23-7) dołączył do UFC w 2012 roku i od tamtej pory jest jednym z czołowych zawodników w wadze do 185 funtów. Amerykanin wygrywał z takimi zawodnikami jak: Uriah Hall (17-10), Lyoto Machida (26-11) czy Darren Till (18-4).
Jego obecna passa zwycięstw przybliża go jak nigdy dotąd do walki o tytuł. Brunson wygrał pięć walk z rzędu, a swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC Fight Night 191, gdzie pokonał Darrena Tilla przez poddanie w trzeciej rundzie.
Teraz czeka go starcie w eliminatorze do tytułu z Jaredem Cannonierem (14-5), które odbędzie się w ten weekend na UFC 271. Brunson, mimo sukcesów na koniec kariery, stwierdził, że stoczy jeszcze tylko dwie walki i zakończy karierę, niezależnie od tego, jak potoczy się pojedynek z Cannonierem.
Będę siedział i czekał na walkę o tytuł po wygraniu tej walki. Na pewno. Zrobiłem już wszystko, co musiałem zrobić w tej dywizji. Szczerze mówiąc, planuję walczyć jeszcze dwa razy. Czuję, że mam szczęście i błogosławieństwo, że walczyłem w UFC 20 razy, a jestem super inteligentny i mam sprawny mózg w głowie, więc nie chcę walczyć, dopóki nie będę już w stanie walczyć. Jestem w najlepszej formie. Czuję się dobrze. Więc to wszystko o czym teraz myślę: pokonać Cannoniera, pokonać Izzy’ego i odejść. To wszystko.
stwierdził Cannonier.
źródło: ufc.com