Jak donosi mmabrasil.com.br Bartosz Fabiński zawalczy 17 listopada na gali UFC Fight Night 140 w Buenos Aires. Jego przeciwnikiem będzie bardzo groźny Michel Prazeres (25-2), będący na fali siedmiu kolejnych zwycięstw w największej organizacji MMA na świecie.
Michel Prazeres (@MichelTrator) vs. Bartosz Fabinski (@BartoszFabinski) in the works for UFC Fight Night: Buenos Aires (per @mmabrasil) #UFC pic.twitter.com/qqDKBg8j9A
— Nolan King (@mma_kings) 4 września 2018
Bartosz Fabiński udanie powrócił do startów w UFC na lipcowej gali w Hamburgu, gdzie 2,5 roku przerwy od zawodowych walk pokonał pewnie jednogłośną decyzją sędziów Emila Webera Meeka.
Tuż po walce zawodnik Berkutu WCA Fight Team przyznał, że doznał urazu ręki i musi na trochę zrezygnować z treningów. Nie przeszkadzało mu to jednak planować już kolejnej walki.
Drobne kontuzje przydarzyły się w trakcie walki, ale mam nadzieję, że uda się jak najszybciej wrócić na matę i pomóc kolegom w przygotowaniach do ich kolejnych pojedynków. Nie ma mowy o poważnym urazie. Nie ma żadnego złamania, pojawiło się tylko zerwanie więzadła i delikatny odprysk kostny. Dwa tygodnie, odpowiednie leki i powinienem być już sprawny na tyle, żeby móc wrócić do treningu.
Zdecydowanie.Chciałbym podleczyć kontuzję, szybko się wykurować i wracać na matę. W tym roku chcę stoczyć na pewno jeszcze jedną walkę i zobaczymy jakie będą możliwości.
powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Michel Prazeres nie doznał goryczy porażki od lutego 2015 roku, gdy w 3-rundowym pojedynku musiał uznać wyższość Kevina Lee. Brazylijczyk walczy średnio dwa razy do roku. W swoim ostatnim pojedynku na UFC Fight Night 129 w maju niejednogłośnie wypunktował Zaka Cummingsa. Wcześniej, w lutym, również decyzją sędziów, Trator rozprawił się z Desmondem Greenem.
źródło: mmabrasil.com.br, Twitter