Jak donosi TMZ, zawodniczka wagi muszej UFC, Rachael Ostovich, została napadnięta w Honolulu. Obrażenia są na tyle poważne, że trafiła do szpitala. Jeśli te wieści się potwierdzą, to prawdopodobnie nie zobaczymy Rachael w klatce 19 stycznia, jak planowano.
W pierwszym tygodniu listopada organizacja UFC oficjalnie ogłosiła, iż na gali UFC on ESPN+1, która odbędzie się 19 stycznia na Brooklynie, zobaczymy starcie powracającej do klatki po rocznej przerwie Paige VanZant (7-4) z Rachael Ostovich (4-4).
Zobacz także: Paige VanZant wraca. Zmierzy się z Rachael Ostovich na gali UFC on ESPN+1.
Niestety, dochodzą do nas niepokojące wieści na temat Ostovitch. Jak donosi bowiem TMZ, zawodniczka została napadnięta i w wyniku obrażeń trafiła do szpitala. Napastnikiem jest podobno osoba z bliskiego otoczenia Rachael.
Z informacji uzyskanych przez TMZ wynika, że kobieta doznała m.in. złamania kości twarzy (a dokładniej – kości oczodołu). Tego typu urazy goją się bardzo wolno, a to oznacza, że Ostovich najprawdopodobniej wypadnie z zaplanowanego na styczeń starcia z Paige VanZant.
źródło: TMZ