Według nieoficjalnych informacji podanych przez dziennikarza Sport.pl – Antoniego Partuma, mistrz dywizji półśredniej KSW – Roberto Soldic (13-2) poznał już rywala z którym zmierzy się w pierwszej obronie pasa.
Mańkowski musi poczekać na rewanż z Soldiciem. Najbliższym rywalem Chorwata w walce o pas mistrzowski KSW niemal na pewno zostanie Dricus Du Plessis, Szczegóły soon na @sportpl
— Antoni Partum (@Partumissimo) January 12, 2018
Rywalem ma być były czempion dwóch kategorii wagowych organizacji EFC – Dricus du Plessis (11-1), który miał być pierwotnym oponentem Borysa Mańkowskiego na gali KSW 41, ale wypadł z karty walk ze względu na kontuzję ręki.
W rozmowie ze Sport.pl Martin Lewandowski wypowiedział się dość obszernie na temat ewentualnego rewanżu Chorwata z Tasmańskim Diabłem:
Rewanż z Mańkowskim to realna opcja, ale nie na teraz. Są dwie szkoły. Jedni uważają, że skoro Mańkowski przez wiele lat był mistrzem wagi średniej, to zasługuje na rewanż niezależnie od przebiegu pojedynku. Inni twierdzą, że skoro Soldic wyraźnie wygrał walkę, to Borys musi poczekać na swoją kolejną szanse. Powiem szczerze, że Polak nie pali się do rewanżu. Nie chcę go też usprawiedliwiać, ale widziałem już przed galą, że Borys nie był sobą. Nie wiem, czy to kwestie osobiste, czy przygotowanie fizyczne. On się nie chce tłumaczyć, więc ja tym bardziej tego nie będę robił. Rywalem Soldicia w najbliższej walce o pas wagi półśrednie będzie Dricus Du Plessis, który miał być rywalem Mańkowskiego w Spodku, ale wypadł przez kontuzję.
źródło: Sport.pl