Nie tak dawno temu informowaliśmy, iż Dricus Du Plessis nabawił się kontuzji, dlatego jest zmuszony wycofać się z grudniowego wydarzenia, w ramach którego miał podjąć Andre Muniza. Jak obwieścił za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, przeszedł już operację i co najważniejsze – dobrze się czuje.
Były mistrz KSW, Dricus Du Plessis (16-2), z przytupem wszedł do największej organizacji MMA na świecie. Póki co stoczył tam dwa pojedynki, za każdym razem rozbijając postawionych na jego drodze przeciwników przed końcem regulaminowego czasu. Po raz kolejny miał wejść do tamtejszego oktagonu już 11 grudnia, lecz niestety – nabawił się urazu, który zmusił go do położenia się na stole operacyjnym.
„Operacja przebiegła świetnie! Teraz pora na przejście rekonwalescencji lepiej, niż ktokolwiek kiedykolwiek to zrobił.”
Wiadomo, iż powroty po kontuzjach nigdy nie należą do najłatwiejszych. Przeważnie okres leczenia jest żmudny i wymagający mnóstwo zaangażowania. Wygląda jednak na to, iż reprezentant RPA myśli o jak najszybszym starcie. W innym wpisie widnieje bowiem notka o potencjalnej dacie kolejnego występu – marzec przyszłego roku.
Źródło: Instagram/Dricus Du Plessis