Były mistrz wagi średniej Dricus du Plessis wierzy, że Alex Pereira odbierze Magomedowi Ankalaevowi pas półciężkiej w sobotnim rewanżu na UFC 320. „Wygląda strasznie. Wygląda na głodnego” – mówi „DDP”, chwaląc przemodelowany obóz Poatana i ostrzegając, że kluczem będzie unikanie duszącego klinczu.
Były już mistrz wagi średniej, Dricus Du Plessis, który w przeszłości publicznie chwalił Pereirę, nie owija w bawełnę: jego zdaniem pierwsza walka pokazała, że Magomed Ankalaev potrafi „zneutralizować” Alexa Pereirę, ale teraz Brazylijczyk wraca po przerwie silniejszy i bardziej zdeterminowany.
Patrząc na nagrania z treningów Pereiry przed tym rewanżem – wygląda strasznie. Wygląda na głodnego i wściekłego. Stawiam na niego.
– mówi Du Plessis.
Były mistrz tłumaczy, co musi zrobić Pereira, by odzyskać pas: unikać przyklejenia do siatki, pracować nad obroną w klinczu i nie dać się „stłamsić”. Du Plessis zwraca uwagę, że problem w pierwszej walce nie leżał jedynie w obaleniach, lecz w tym, że Pereira został przyciśnięty i „uduszony” – trzeba temu zapobiec pracą na dystansie i kontrolą pozycji. W jego ocenie czas, który Pereira poświęcił na odpoczynek i reset, wyszedł mu na dobre – widać to w przygotowaniach i nastawieniu.
Du Plessis podkreśla też, że choć Ankalaev ma swoje atuty (siła, kontrola), to sam styl Rosjanina – strategiczny, defensywny – nie musi wystarczyć, jeśli Pereira wróci ostrzejszy i nie pozwoli mu narzucać rytmu.
Ankalaev przed rewanżem zapowiedział, że będzie się bił z Pereirą wyłącznie w stójce, na co „Stillknocks” odparł:
Jeśli naprawdę spróbuje z nim tylko stójki, to nie potrwa pięciu rund.
– dodaje „DDP”, obstawiając, że rewanż skończy się na korzyść Poatana.
Zobacz także: Joe Rogan bez złudzeń: Dricus Du Plessis nigdy nie pokona Khamzata Chimaeva
źródło: Fight Forecast | foto: estadao.com.br