W zeszłą sobotę Dustin Poirier (23-5) stoczył zwycięski bój z Justinem Gaethje (18-2). Jego pozycja w rankingu UFC znacząco się umocniła po znokautowaniu tak twardego rywala, co mocno przybliżyło go do upragnionej walki o pas.
W programie The MMA Hour „Diament” został spytany o to, co zaprezentował jego rywal w klatce i czy to było to, czego oczekiwał:
Był może ciut twardszy niż sądziłem. Trafiałem go naprawdę mocnymi ciosami, a mimo tego szedł do przodu. Zainkasował porządne uderzenia w tej walce.
stwierdził.
Prowadzący program- Ariel Helwani nie mógł pominąć pytania o wiszący w powietrzu rewanż z Eddiem Alvarezem (29-5) i o priorytety Poiriera:
Tak jak powiedziałem w wywiadzie po walce, nie szukam rewanżu. Nie próbuję wyrównać żadnych rachunków z Eddiem. Dążę do bycia mistrzem świata, zapewnienia bytu mojej mojej rodzinie zbudować moje dziedzictwo jako mistrz UFC. Chcę być najlepszy- po to zacząłem karierę.
W kwestii Eddiego, chcieliśmy dostać tę walkę, ale wiele zakulisowych rzeczy się wydarzyło zanim zestawiono mnie z Justinem Gaethje.. Nikomu o tym nie mówiłem, bo nie chciałem poruszać tego tematu w trakcie przygotowań. Mój rewanż z Eddiem był możliwy na gali w Brooklynie, gdzie miał bić się Tony z Khabibem. Mój menedżer powiedział mi, że próbują zestawić nas na najbliższej gali, bo, jeśli ktoś wypadnie [Tony lub Khabib], jeden z nas ich zastąpi. Ja podjąłem rękawicę, ale Eddie odrzucił walkę. Prawdopodobnie walczyłby o pas parę tygodni temu, bo jest wyżej w rankingu ode mnie.
wyjaśnił.
Jeśli nie dostanę walki o pas, zawalczę z Eddiem.
dodał.
Zapytany o walkę szansę walki o pas, Dustin Poirier odparł:
Uważam, że jest całkiem duża szansa (walki o pas). Zdaje mi się, że Tony wróci do gry za 9 miesięcy. Dalej nie wiemy, co z Conorem. Mam nadzieję, że szybko się tego dowiemy. Menadżer Khabiba skontaktował się ze mną i powiedział, że jestem następny w kolejce i chcą ze mną walczyć.
Doszły mnie słuchy, że mogłoby to być w Rosji. Jestem gotów, żeby jechać do Rosji. Zróbmy to.
podkreślił.
źródło: The MMA Hour