Były rywal Islama Makhacheva dobrze wie, jak wygląda starcie z rosyjskim dominatorem. Dustin Poirier, który w czerwcu 2024 roku przegrał z nim przez poddanie w piątej rundzie, wskazał, co musi zrobić Jack Della Maddalena, by obronić pas w walce wieczoru gali UFC 322.
Islam Makhachev po raz pierwszy spróbuje swoich sił w wadze półśredniej, mierząc się z mistrzem, który w maju odebrał tytuł Belalowi Muhammadowi. Zdaniem Poiriera, klucz do zwycięstwa Australijczyka jest prosty – i niezwykle trudny zarazem.
To wszystko sprowadzi się do obrony obaleń Jacka Della Maddaleny.
– powiedział Poirier w rozmowie z MMA Fighting.
Jeśli potrafi wstawać, korzystać z siatki lub trzymać walkę na środku oktagonu, może naprawdę napsuć Islamowi sporo krwi. Ma świetne ręce, jest duży i mocny.
Amerykanin przyznał też, że z dużą ciekawością czeka na sobotnie starcie w Madison Square Garden.
Jestem podekscytowany tym pojedynkiem. Islam Makhachev tworzy historię i chce ją kontynuować. Będę na miejscu, więc zobaczę to wszystko na żywo.
– dodał Poirier.
Australijczyk już wcześniej udowodnił, że potrafi neutralizować zapasy rywali – w mistrzowskim starciu z Muhammadem skutecznie odpierał większość prób obaleń, dzięki czemu mógł rozwinąć skrzydła w stójce i sięgnąć po tytuł.
Teraz przed nim jednak zupełnie inny poziom wyzwania – Makhachev, od lat lider rankingu P4P, dysponuje jedną z najlepszych baz grapplerskich w całym UFC.
Zobacz także: Jack Della Maddalena: „Chcę odesłać Islam Makhacheva z powrotem do jego kategorii”
źródło: MMA Fighting (wywiad)
