Site icon InTheCage.pl

Erin Blanchfield nie ufa Maycee Barber przed UFC Vegas 107. „Zawsze jest ryzyko”

Erin Blanchfield nie ufa Maycee Barber przed UFC Vegas 107. „Zawsze jest ryzyko”

Walka wieczoru gali UFC Vegas 107 może się nie odbyć w planowanym składzie. Erin Blanchfield otwarcie przyznaje, że nie jest pewna występu Maycee Barber, która w przeszłości regularnie wycofywała się z pojedynków.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Erin Blanchfield ma za sobą doświadczenia z przeciwniczkami w ostatniej chwili, ale tym razem czuje się wyjątkowo niepewnie. Na UFC Vegas 107 ma zmierzyć się z Maycee Barber, jednak do pojedynku już raz nie doszło – właśnie z powodu kontuzji rywalki. Dodatkowo Barber wraca po 14-miesięcznej przerwie, spowodowanej tajemniczymi problemami zdrowotnymi.

Tak, trochę się obawiam.

– powiedziała Blanchfield w rozmowie z MMA Fighting.

Bo Maycee to zawodniczka, która często wycofuje się z walk. Ma taką historię. Zawsze istnieje ryzyko, choć oczywiście to może się zdarzyć z każdą.

Blanchfield twierdzi, że wielu czołowych zawodniczek dywizji muszej nie było dostępnych z powodu wcześniejszych zestawień na UFC 315, a pojedynek z Barber miał po prostu sens. Choć do gali zostało już tylko kilka dni, nadal przygotowuje się na każdy możliwy scenariusz.

Zostaję w gotowości.

– podkreśliła.

Staram się jak najlepiej rozwijać własny arsenał. Zawsze coś się dopasowuje pod konkretną przeciwniczkę, ale przede wszystkim skupiam się na sobie. Bez względu na to, czy rywalka się zmieni – będę gotowa.

Erin Blanchfield przewidywała starcie z Barber już wcześniej, zwłaszcza po tym jak ogłoszono pojedynek Valentiny Shevchenko z Manon Fiorot. Sama Blanchfield miała wtedy na radarze również Alexę Grasso i Natalię Silvę.

Nie byłam zaskoczona.

– powiedziała.

Po ostatniej walce wiedziałam, że mogę dostać którąś z nich. Kiedy zaproponowali mi Maycee w walce wieczoru, miało to sens. Jestem podekscytowana. Byłyśmy już kiedyś zestawione i trochę sobie dogadywałyśmy, więc fajnie, że w końcu zawalczymy – i to od razu w main evencie.

Maycee Barber wraca po ponad roku przerwy, co może wiązać się z tzw. rdzą ringową. Blanchfield nie liczy jednak na to, że rywalka będzie w gorszej formie – choć nie wyklucza takiej opcji.

Rok przerwy to nigdy nie jest coś dobrego.

– przyznała.

Wiem, że miała problemy i trzeba się z nich wyleczyć. Ale to najlepszy okres kariery – czas, żeby zdobywać doświadczenie i walczyć jak najczęściej.
Regularne walki bardzo mi pomagają. Utrzymanie aktywności naprawdę pozwala się rozwijać.

Pojedynek Blanchfield z Barber odbywa się zaledwie kilka tygodni po tym, jak Valentina Shevchenko pokonała Manon Fiorot, a Natalia Silva rozbiła Alexę Grasso – co ułożyło nową hierarchię w dywizji muszej. Sama Blanchfield ma nadzieję, że efektowne zwycięstwo da jej przepustkę do walki o pas.

To nie jest jeszcze przesądzone. 

– stwierdziła.

Jeśli wyjdę i skończę Maycee, pokażę się z naprawdę dobrej strony, to myślę, że to ustawi mnie na pierwszym miejscu. W dywizji, gdzie nie ma wyraźnej pretendentki, styl zwycięstwa ma ogromne znaczenie. Dlatego chcę wygrać jak najbardziej efektownie.

Na tej samej gali w Las Vegas wystąpi również Mateusz Gamrot, który zmierzy się z Ludovitem Kleinem.

Zobacz także: UFC Vegas 107 – karta walk z udziałem Gamrota. Gdzie i jak oglądać?

źródło: MMA Fighting | foto: Jeff Bottari/Zuffa LLC – Getty Images

Exit mobile version