Walka wieczoru UFC 223 nie jest pierwszą, którą odwołano z powodu wypadnięcia w ostatniej chwili któregoś z zawodników i zapewne też nie ostatnią. A jednak historia niedoszłego pojedynku Tony’ego Fergusona z Khabibem Nurmagomedovem nie ma sobie podobnej w dziejach UFC.
Zawodników tych próbowano ze sobą zestawić już cztery raz i za każdym razem któryś z nich wypadał z pojedynku, zazwyczaj w ostatniej chwili.
TUF Finale 22, 11 grudnia 2015 roku, Las Vegas
Historia tego niedoszłego pojedynku ma swój początek już w 2015 roku, gdy walkę Fergusona i Nurmagomedova ogłoszono na galę The Ultimate Fighter Finale 22, która odbyła się 11 grudnia. Niestety, już 30 października, a zatem na prawie 1,5 miesiąca przed tym wydarzeniem, media obiegła informacja o wycofaniu z walki Dagestańskiego Orła. Khabib napisał wówczas krótkie oświadczenie:
Złamałem żebro i raz jeszcze muszę zrezygnować z walki. Naprawdę chciałem wrócić, a teraz nie mam nawet pewności, czy wrócę kiedykolwiek. Dziękuję wszystkim swoim fanom [za wsparcie – przyp. red.].
Na karcie walk TUF Finale 22 Nurmagomedova zastąpił ostatecznie Edson Barboza, którego Tony Ferguson poddał duszenie D’Arce w drugiej rundzie starcia.
UFC on FOX 19, 16 kwietnia 2016, Tampa
Podejście numer dwa do walki między czołowymi zawodnikami dywizji lekkiej zaplanowano następnie na galę UFC on FOX, 16 kwietnia 2016 roku na Florydzie. Już wtedy pojedynek ten rozpatrywano jako eliminator do walki o pas mistrzowski.
Tym razem to Tony Ferguson został zmuszony do wycofania się ze starcia, a powodem był oczywiście stan zdrowia. El Cucuy poinformował na swoim Twitterze, iż w jego płucach lekarze odkryli obecność płynów (prawdopodobnie krwi):
Usually I can Power thru small Bumps & Bruises. Doc Said I have Fluid/Blood in my Lung #UFCTampa I Will Heal Up. I Will be Back.#TeamElCucuy
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) 5 kwietnia 2016
UFC 209, 4 marca 2017, Las Vegas
Przy stanie 1:1 w konkurencji „wypadania z walk” UFC zdecydowało się doprowadzić do starcia między Tonym Fergusonem i Khabibem Nurmagomedovem na numerowanej gali UFC 209. Marcowy pojedynek w Las Vegas miał być co-main eventem wieczoru (główną walką był rewanż między Tyronem Woodley’em i Stephenem Thompsonem).
Tym razem walkę odwołano w dość dramatycznych okolicznościach: Khabib Nurmagomedov nie stawił się na oficjalnym porannym ważeniu. W internecie gruchnęła wiadomość, że Khabib Nurmagomedov miał problemy ze zrzucaniem kilogramów przed ważeniem i trafił do szpitala. Dość długo nie wiadomo było gdzie i w jakim stanie jest Rosjanin, ani czy w ogóle stanie na wadze. Chwilę potem potwierdził się najgorszy scenariusz – Khabib Nurmagomedov nie pojawił się na ważeniu, a jego walka z Tonym Fergusonem została skreślona z rozpiski sobotniej gali.
Dopiero w dwa dni po gali UFC 209, Nurmagomedov był w stanie zamieścić w mediach społecznościowych kilka słów z przeprosinami dla swoich fanów:
„Kimkolwiek jesteś i gdziekolwiek się znajdujesz, dostajesz tylko to, co da ci bóg. Jestem wdzięczny za wszystko, co mi dał przed dwudziestym ósmym rokiem życia. Otrzymałem dużo więcej, niż prosiłem.
Wiem, że wielu ludzi czekało na ta walkę, a ja ich zawiodłem. Chciałbym przeprosić moich fanów, UFC oraz mojego przeciwnika Tony’ego. Z moim zdrowiem teraz jest wszystko w porządku, dzięki bogu. Te trudności tylko czynią mnie silniejszym. Dziękuję wszystkim za wsparcie.”
UFC 223, 7 kwietnia 2018, Nowy Jork
Czwarta walka między Fergusonem i Nurmagomedovem miała odbyć się 7 kwietnia 2018 roku na Brooklynie, w Nowym Jorku. Stawką pojedynku był pas wagi lekkiej. Tymczasem Tony Ferguson nabawił się kontuzji nogi, która wykluczyła go z tej walki. Zdruzgotany takim obrotem spraw Tony wydał oświadczenie skierowane do fanów:
„(…) Podczas, gdy kończyłem moje medialne zobowiązania przed walką w piątek, miałem wypadek w studiu, po którym moje więzadła w kolanie są uszkodzone. Mój lekarz i lekarz UFC powiedzieli, że nie mogę walczyć i potrzebuję operacji,
więc zobaczę się ze specjalistą, który podejmie ostateczną decyzję, w jaki sposób mogę się wyleczyć i wrócić, aby obronić swój pas tak szybko jak to tylko możliwe. (…)”
W miejsce Tony’ego wskoczył Max Holloway, który dzięki temu 7 kwietnia będzie miał szansę wyrównać rekord należący do Conora McGregora, czyli stać się jednoczesnym posiadaczem dwóch pasów mistrzowskich UFC.
Sądzicie, że kiedykolwiek UFC zdecyduje się na piątą próbę?
źródło: Twitter, Instagram