Francis Ngannou obecnie przygotowuje się do obrony pasa dywizji ciężkiej z Cirylem Gane. W jednym ze swoich ostatnich wywiadów przyznał, z kim z legend boksu chciałby się zmierzyć w ich szczytowej formie.
Ngannou i Gane spotkają się w oktagonie w styczniu na gali UFC 270. W rozmowie z Jeffem Wittekiem po raz kolejny przyznał, że nie rozumie decyzji organizacji, która bardzo szybko postanowiła stworzyć tymczasowy pas dywizji ciężkiej:
Widzę to tak, że UFC chce mnie zdyskredytować. W takim układzie nie da się pracować. Czego oczekuję? Oczekuję respektu, to sprawa pierwsza. Sam zdobyłem pozycję, którą teraz zajmuję. Nie zostałem nominowany, nie zostałem postawiony na tym stanowisku. Sam na nie zapracowałem.
W rekordzie „Predator” posiada obecnie pięć wygranych z rzędu, wszystkie przed czasem. Wygrywał m.in. z Juniorem dos Santosem, czy Stipe’m Miocicem, a gdyby miał okazję, chętnie skrzyżowałby rękawice z takimi legendami jak:
Myślę, że postawiłbym na Muhammada Ali’ego and Mike’a Tysona.
źródło: YouTube/Jeff Wittek