23 września Mateusz Gamrot podzieli oktagon wraz z Rafaelem Fizievem. Starcie to posłuży jako main event całego wydarzenia i rozegra się na dystansie 5 x 5 minut. Obaj zawodnicy nie kryją zadowolenia z takiego obrotu spraw.
Po miesiącach wyczekiwania nareszcie wyjaśniła się najbliższa przyszłość topowego polskiego lekkiego – Mateusza Gamrota (22-2). Już 23 września stanie on w szranki z sąsiadującym z nim w oficjalnej klasyfikacji UFC Rafaelem Fizievem (12-2). Ze względu na style walki obu fighterów, kibice spodziewają się prawdziwych fajerwerków.
Zobacz także: Gamrot vs. Fiziev potwierdzone na wrześniowe UFC!
Chwilę po oficjalnym potwierdzeniu zestawienia, popularny „Gamer” zabrał głos w swoich mediach społecznościowych. Ze względu na szacunek, jakim darzy przeciwnika, brak było jakiegokolwiek trash talku, a jedynie sam szacunek.
Kilka godzin później o komentarz pokusił się także rywal Polaka – Fiziev.
https://twitter.com/RafaelFiziev/status/1684813058873622528?s=20
„Nie mogę się doczekać.”
podsumował krótko, acz konkretnie.
Źródło: Instagram/Mateusz Gamrot, Twitter/Rafael Fiziev