Kategoria lekka UFC może wkrótce zobaczyć powrót jednego ze swoich zawodników, który pośród potencjalnych rywali upatruje również naszego rodaka – Mateusza Gamrota.
Jalin Turner (14-8) – bo o nim mowa – zajmujący 13. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC, w niedawnym wywiadzie dla MMA Junkie omówił swoje plany na przyszłość. 29-latek z Kalifornii, który w UFC walczy od 2018 roku, ma zamiar z głową podejść do kolejnego starcia i niczego nie przyspiesza po ostatniej porażce.
„Tarantula” chętnie zmierzyłby się ponownie z Mateuszem Gamrotem i Danem Hookerem, z którymi przegrał w 2023 roku przez niejednogłośne decyzje sędziów. Dodatkowo, Turner wyraził też zainteresowanie walką z Rafaelem Fizievem, który wraca po kontuzji. Co istotne – na chwilę obecną żaden z tych zawodników nie ma potwierdzonej walki.
Turner w rozmowie z MMA Junkie stwierdził:
Chcę walczyć ponownie z Danem Hookerem, chcę walczyć ponownie z Mateuszem Gamrotem. Chciałbym również zmierzyć się z Rafaelem Fizievem. Czuję, że to by była dobra walka. Każdy twierdzi tak samo i mnie pyta o ten pojedynek. To by była dobra stójkowa bitwa, ale zawalczę z każdym sklasyfikowanym wyżej.
Ostatni pojedynek Turnera zakończył się porażką z Renato Moicano przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie na UFC 300 w kwietniu. To była jego trzecia przegrana w czterech ostatnich walkach z jedynym zwycięstwem nad Bobbym Greenem w grudniu ubiegłego roku.
Z kolei Mateusz Gamrot (24-2, 1NC) znajduje się obecnie na 5. miejscu w rankingu kategorii lekkiej UFC i jest na fali trzech zwycięstw. Jego ostatni triumf to wygrana z Rafaelem dos Anjosem przez jednogłośną decyzję sędziów na gali UFC 299 w marcu. Gamrot wygrał 7 z 8 ostatnich pojedynków (od czasu przegranej z Kutateladze, jedyną porażkę zaliczył w starciu przeciwko Beneilowi Dariushowi w październiku 2022 na UFC 280). W ostatnim czasie spekuluje się dużo o kolejnym rywalu dla „Gamera”. Wśród potencjalnych nazwisk pojawia się m.in. Charles Oliveira.
źródło: MMA Junkie