Ciryl Gane na UFC 265 wygrał z Derrickiem Lewisem i tym samym sięgnął po tymczasowy pas dywizji ciężkiej. Po walce zapowiedział, że potrzebuje chwili odpoczynku lecz już teraz zdradza, kiedy byłby gotowy na starcie z Francisem Ngannou.
Ngannou zachował regularny pas mistrza tej kategorii, więc prędzej czy później spotkanie tych dwóch zawodników jest nieuniknione. Gane, który przez rok pojawił się w oktagonie cztery raz, określił, kiedy byłby gotów zmierzyć się z Ngannou:
Może pod koniec tego roku lub na początku 2022. Najlepiej by było, gdyby można było to zorganizować we Francji. Francja, a konkretnie Paryż, dla UFC byłaby ogromnym sukcesem, bez dwóch zdań.
Gane i Ngannou kiedyś razem trenowali, jednak Francuz uważa, że było to na tyle dawno, że nie będzie to miało żadnego przełożenia, kiedy dojdzie do walki w oktagonie. Jednego za to jest pewien – będzie to świetne starcie na wysokim poziomie.
źródło: YouTube/BJPENNDOTCOM