Alexandre Pantoja szykuje się do obrony pasa 6 grudnia, ale w rozmowie z TMZ Sports poruszył kilka tematów, których nikt się po nim nie spodziewał. Od odejścia od PPV, przez możliwy skok do wagi koguciej pod warunkiem, że pas trafi w ręce Seana O’Malleya, aż po zaskakujące słowa o Topurii, którego – jego zdaniem – łatwiej rozpracować niż… Armana Tsarukyana.
Alexandre Pantoja od miesięcy jest jednym z najaktywniejszych mistrzów UFC, ale dopiero teraz opowiedział, jak widzi wielkie zmiany w organizacji. Dla niego przejście z PPV na platformę Paramount+ to historyczny moment:
Kończymy erę pay-per-view. To następny krok. UFC zostaje, ta dyscyplina zostaje. Każdy to ogląda – fani piłki, baseballu, nawet sportowcy innych lig. To jeden z najbardziej widowiskowych sportów na świecie.
Mistrz kategorii muszej przyznał też, że święta spędza… głównie na diecie. Brazylijczyk zdradza, że czuje się „mocniejszy niż kiedykolwiek”, a to zasługa żony, która „gotuje idealnie pod treningi”.
O rywalu Joshua Vannie: „Za szybki awans, ale zasłużył”
Pantoja odniósł się do wyzwania Joshuy Vanna, który w wieku 24 lat błyskawicznie wszedł na szczyt:
Wygrał z Brandonem Royvalem, zrobił trzy świetne walki w rok. Współczesne pokolenie – wszystko dzieje się szybko. Zasłużył na szansę. Ale mam 20 lat doświadczenia, tyle lat pracy. On będzie lepszy dzięki młodości, ja dzięki doświadczeniu.
O stylu: „Zawsze idę po skończenie – i w stójce, i w parterze”
Pantoja uważa, że obecna generacja mistrzów wyniosła poziom na inny poziom:
Jeśli chcesz zdobyć pas UFC, musisz być kompletny. Patrz na Meraba, Islamę, Ilię, Khamzata. To jedna z najtrudniejszych er w historii MMA.
O Merabie i potencjalnym skoku do wyższej kategorii
Tu zrobiło się naprawdę interesująco.
Pantoja nie ukrywa, że Merab Dvalishvili jest – jego zdaniem – jednym z dwóch najlepszych zawodników P4P na świecie. I wprost mówi, że do wyższej kategorii poszedłby tylko pod warunkiem, że pas nie będzie należał do Gruzina.
Merab to jeden z najlepszych zawodników na świecie. Jeśli pas zdobyłby O’Malley – powiedziałbym ‘hej, jestem gotowy’. Ale z Merabem to co innego. Skok o dziesięć funtów to ogromna różnica.
To pierwsza tak otwarta deklaracja Pantoji dotycząca Seana O’Malleya – mistrz wagi muszej powiedział wprost, że przejście do koguciej interesowałoby go tylko wtedy, gdyby na tronie zasiadał „Suga”.
O Horiguchim: „Może zdobyć trzy wielkie pasy. Jest jednym z najlepszych na świecie”
Pantoja niezwykle szeroko wypowiedział się o powrocie Kyojiego Horiguchiego do UFC:
Kyoji to jeden z najlepszych na świecie. Zdobył pas Bellatora, zdobył pas RIZIN. Brakuje mu tylko UFC. Jeśli zdobędzie ten trzeci, będzie miał trofeum z każdej największej organizacji. Uczyłem się od niego latami.
Nazwanie Horiguchiego „jednym z najlepszych muszych w historii” – to mocna deklaracja mistrza.
Zobacz także: Alexandre Pantoja o walce z Horiguchim: „Dzięki niemu jestem dziś mistrzem UFC. To byłby zaszczyt bronić pasa przeciwko niemu”
O Armanie Tsarukyanie i… łatwiejszej walce z Topurią?
Pantoja bardzo wysoko ocenia występ Armana Tsarukyana na gali w Katarze, gdzie poddał w walce wieczoru Dana Hookera. A potem padły słowa, które mogą odbić się głośnym echem:
Arman udowodnił, że jest gotowy na pas. I powiem to szczerze – Topuria nie jest łatwą walką, ale jeśli mówimy o gameplanie, walka z nim jest ‘łatwiejsza’ niż z Armanem.
To pierwsza wypowiedź mistrza muszej sugerująca, że Topuria – mimo serii nokautów – jest bardziej „czytelny” pod względem stylu niż rozpędzony Tsarukyan.
O wadze muszej: „Najlepszy moment w historii”
Pantoja przekonuje, że ostatnia gala PPV jest obowiązkowa dla fanów:
To wielki moment dla wagi muszej. Moreno vs. Taira, ja walczę z Vannem. To jest era techniki i talentu. Nie można tego przegapić.
Zobacz także: Joshua Van zapowiada nokaut na Pantoji i najtrudniejszą wojnę w karierze
źródło: YouTube / TMZ Sports | foto: Alexandre Loureiro/Zuffa LLC
