T.J. Dillashaw, krótko po przegranej walce z Henrym Cejudo, został zawieszony na dwa lata ze względu na pozytywny wynik testu antydopingowego. Były mistrz dywizji koguciej w wywiadzie dla MMA Junkie opowiedział o swoich planach na powrót do oktagonu, a także o trudnym okresie czasu, jakim był dla niego początek zawieszania.
T.J. Dillashaw jest zawieszony przez USADA do stycznia 2021 roku. Amerykanin na 9 miesięcy przed końcem zawieszenia oznajmił, że powiedziano mu, iż dostanie walkę o pas, po powrocie. Jednak jak sam mówi, mogą to być tylko puste obietnice.
Powiedziano mi, że dostanę walkę o pas, gdy wrócę. Jednakże to nic nie znaczy. Popełniłem błąd – nie mam prawa niczego żądać. Gdyby zależało to ode mnie, to zawalczyłbym o tytuł mistrzowski. Jeśli nie dostanę tego, to chcę kogoś z pierwszej piątki, aby udowodnić, że zasługuje na walkę o pas. Myślę, że to ma sens.
34 – latek przyznał, że początek zawieszenia był dla niego bardzo trudnym okresem czasu.
Na początku było bardzo ciężko. Następnie przeszedłem dwie operacje barku i to wszystko się skumulowało. Byłem przebity. Byłem na samym szczycie, a później sięgnąłem dna. To było trudne, nie będę kłamał. Jednakże zawsze byłem silny psychicznie.
Chociaż podopieczny Duane’a Ludwiga ma świadomość, że źle postąpił, to z nadzieją patrzy w przyszłość i wyznacza sobie nowe cele.
Trudno mieć pretensję, ponieważ to zrobiłem. Popełniłem błąd. Splamiłem swoje imię. To boli, ale muszę z tym jakoś żyć. Żywienie tych uraz, to jak spoglądanie się za siebie. Zostawiłem to za sobą. Jestem gotowy na dążenie do nowych celów i na odzyskanie mojego pasa.
Dillashaw zauważył również, że jeśli zawalczy po raz kolejny o pas dywizji koguciej, to będzie to dla niego już trzecia okazja, aby zostać mistrzem w kategorii do 135 – funtów.
Teraz chyba będę miał okazję, aby zostać trzeci raz mistrzem. To absurdalne. Nie wydaje mi się, że powinienem go stracić za pierwszym razem. Muszę znowu przejść to wszystko od nowa. Po raz trzeci będę przechodził przez ten proces.
Zobacz także: Doniesienia: Lyman Good wypada z UFC 249
Źródło: MMA Junkie