Tuż przed swoją kolejną walką Ian Machado Garry nie szczędzi słów pod adresem rywala. Irlandczyk twierdzi, że nie tylko lepiej reprezentuje brazylijską kulturę niż Carlos Prates, ale też ma po swojej stronie… jego własny kraj.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Ian Machado Garry od dłuższego czasu trenuje w Brazylii w legendarnym teamie Chute Boxe. Jak sam przyznaje, całkowicie wsiąknął w brazylijski styl życia – i zyskał za to sympatię miejscowych kibiców. Jego zdaniem nie można tego samego powiedzieć o Carlosie Pratesie, z którym zmierzy się w walce wieczoru gali UFC Kansas City.
On pali amerykańskie papierosy, pije irlandzką whiskey. A ja siedzę w Brazylii, jem acai i pacoquinhę. Jestem bardziej brazylijski niż ten gość. Cała jego ojczyzna chce, żebym wygrał.
– powiedział na konferencji prasowej Garry.
Prates nie kryje się z paleniem papierosów przed i po walkach, czego Irlandczyk również nie omieszkał skomentować:
To jego wybór. Może robić, co chce. Ale w sobotę wchodzi do oktagonu z profesjonalistą. Będę go kontrolował w każdej płaszczyźnie. Zmanipuluję go tak, jak będę chciał – i nie będzie w stanie nic z tym zrobić.
Irlandczyk wrócił również do wcześniejszego komentarza, w którym nazwał Pratesa „tchórzem” po obejrzeniu jednej z jego walk przed kontraktem z UFC. Stwierdził, że Brazylijczyk poddał się bez walki i to pokazuje jego prawdziwą naturę.
Widziałem tę walkę. Podniósł rękę, spojrzał na sędziego i powiedział: „Koniec”. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. W sobotę postawię go w tej samej sytuacji i zobaczymy, czy znów się podda.
Według Garry’ego, Prates nie mierzył się jeszcze z nikim tak dobrym, jak on. Irlandczyk porównuje go do wcześniejszych rywali i nie widzi w Brazylijczyku żadnych wybitnych cech.
Nie jest tak szybki jak MVP, nie tak wszechstronny jak Shavkat, nie tak trudny stylistycznie jak Geoff Neal. Prates to zawodnik, którego mogę zdominować od początku do końca. To zawodnik jednowymiarowy. Lewa ręka, lewe kolano, lewa noga. Wszystko z jednej strony. A ja mam pełny arsenał. Pokonam go wszędzie, w każdej sekundzie tej walki.
Wszystko rozstrzygnie się już w sobotnią noc. Garry będzie miał okazję udowodnić, że jego pewność siebie ma solidne podstawy, a Prates – że jego seria nokautów to nie przypadek. Pytanie tylko, kto naprawdę okaże się lepszym reprezentantem Brazylii…
Zobacz także: Ian Machado Garry chce przetestować się z Islamem Makhachevem: „To byłby zaszczyt”
źródło: Spotkanie z mediami przed galą UFC Kansas | foto: YT / The MAC LIFE