Nie ustają medialne przepychanki na linii Rosja – Brazylia, a konkretnie Islam Makhachev – Charles Oliveira. Tym razem, medialnego kuksańca najbliższemu rywalowi wymierzył Dagestańczyk.
Co jakiś czas Charles Oliveira podskubuje Islama Makhacheva, a ten drugi odpowiada. Czasami to Rosjanin wyjdzie z inicjatywą jakiegoś medialnego kuksańca wymierzonego w najbliższego przeciwnika, po chwili Brazylijczyk skontruje obraną przez Makhacheva tezę i w ten oto sposób budowane jest medialne napięcie pomiędzy oboma czołowymi zawodnikami kategorii lekkiej, którzy już w październiku wyjaśnią sobie, kto jest lepszy – spotykając się w walce wieczoru gali UFC 280 w Abu Dhabi, której stawką będzie pas mistrzowski kategorii lekkiej.
Makhachev uważa, że Oliveira nie wierzy, że jest w stanie go pokonać. Myśl tę rozwinął w rozmowie z Brettem Okamoto z ESPN, stwierdzając:
Nie sądzę, że on wierzy w zwycięstwo ze mną. Dlatego, że spójrz, kiedy pokonał Chandlera, nigdy nie wypowiedział mojego imienia, wiesz? Powiedział Dustin Poirier, ale nie wypowiedział mojego imienia. Nate Diaz, wyzwał Nate’a Diaza. Wyzwał Conora wiele razy, ale nigdy nie wyzwał do walki mnie.
Według Rosjanina, taka postawa byłego mistrza kategorii lekkiej oznacza, że boi się z nim walczyć.
On jest świadomy, że to będzie dla niego trudny wieczór. Jestem potwornie trudnym zestawieniem dla każdego, bo zawsze mam ten sam plan: obalić, utrzymać i zmiażdżyć. Jestem trudnym zestawieniem dla każdego, każdy o tym wie.
Czy faktycznie tak jest – przekonamy się już za nieco ponad miesiąc.
Do pojedynku o zwakowane mistrzostwo, Oliveira przystąpi z serią 11 zwycięstw. Po drugiej stronie – Makhachev posiada ich aktualnie 10. Zdecydowanie jest to starcie, na które czeka znaczna większość fanów MMA. Co ważne, na tym samym wydarzeniu odbędzie się kluczowy dla układu sił w tej dywizji pojedynek pomiędzy Mateuszem Gamrotem a Beneilem Dariushem. Rosjanin bardzo chętnie stoczy bój ze zwycięzcą tego starcia, gdy pokona Oliveirę. Niejednokrotnie doceniał bowiem talent Polaka i chciałby obronić pas ze zwycięzcą wspomnianej walki.
źródło: ESPN MMA