Site icon InTheCage.pl

Izu Ugonoh czeka na wieści od KSW, z kim i kiedy zawalczy

Izu Ugonoh czeka na wieści od KSW, z kim i kiedy zawalczy

źródło: sport.pl

Coraz głośniej mówi się o tym, że znakomity polski pięściarz nigeryjskiego pochodzenia – Izu Ugonoh – postanowił zerwać ostatecznie z boksem i przejść do mieszanych sztuk walki. W rozmowie z TVP Sport zawodnik opowiedział nieco więcej o kulisach swojej decyzji i aktualnej sytuacji z przyszłym pracodawcą, czyli KSW.

Zobacz także: Maciej Kawulski zapowiada występ Izu Ugonoha na KSW i nie wyklucza jego walki z „Pudzianem”

Trochę mi czasu zajęło to, żeby zrozumieć, że nie chodzi o cel, ale o samą drogę, o to, żeby treningi sprawiały mi przyjemność. (…) 

powiedział Izu Ugonoh zapytany, dlaczego postanowił rozstać się z boksem. Zawodnik przyznał, że pięściarstwo przestało sprawiać mu radość i to właśnie spowodowało, że zaczął szukać nowej drogi dla siebie.

Mógłbym dalej boksować, ale ja już tego nie chcę, to mi już nie sprawia przyjemności.

dodał.

Niedawno Maciej Kawulski przyznał, że Ugonoh jest już zawodnikiem KSW, a organizacja ma nadzieję na jego debiut jeszcze w tym roku. Sam Izu jest ostrożny w predykcjach, kiedy i z kim wejdzie do klatki.

Chcę, żeby wszystko stało się już oficjalne, żebyśmy mogli mówić o namacalnych rzeczach, kiedy i z kim zawalczę, kiedy będzie ten mój debiut w MMA. Poniekąd ja już od pewnego czasu trenuję, uczę się nowych rzeczy i przestawiam się na nową dyscyplinę. Czekam jeszcze na konkrety, ale w tych czasach nikt nic nie wie na pewno. Nie mogę się doczekać, kiedy i z kim zawalczę. 

Izu nie zastanawia się również specjalnie nad tym, z kim KSW zestawi go w debiucie. Zawodnik jest zdania, że organizacja podejdzie do tematu zdroworozsądkowo i nie rzuci go od razu na głęboką wodę, np. z wytrawnym parterowcem. Jednocześnie nie widzi siebie w starciu z jakimś popularnym freakiem, bez większych umiejętności.

Jeżeli chodzi o to, z kim mogą mnie zestawić, to nie interesuję się na razie tym. Skupiłem się na treningach, na tym żeby się dużo nauczyć. Nie rozglądałem się specjalnie. Myślę, że to trzeba zrobić umiejętnie. Na pewno nie można zestawić mnie z kimś tylko po to, żeby walka była atrakcyjna medialnie, bo to byłoby po prostu niebezpieczne. Ważne, żeby poziomy sportowe był zbliżone. Ja jestem sportowcem i wchodząc w nową dyscyplinę traktuję to jako sport, a nie show. 

(…) Cały czas czekam, aż ktoś mi napisze maila, albo zadzwoni i powiem mi z kim zawalczę. Potem będzie można robić dalsze kroki, usiąść z trenerem, coś zaplanować.

zakończył.

Izu dodał również – dopytany przez prowadzącego – że nie jest zainteresowany walką z Arturem Szpilką, w żadnej formule. Podkreślił, że są kolegami, znają się i lubią, a on bardzo niechętnie walczy z takimi osobami.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

źródło: Instagram/TVP Sport

Exit mobile version