Site icon InTheCage.pl

„Dziękuję za lekcję, jaką dał mi Sergiej”- Jakub Kowalewicz po KSW 26

„Dziękuję za lekcję, jaką dał mi Sergiej”- Jakub Kowalewicz po KSW 26

(Foto: Przemek Zagała/sporty-walki.org)

Rozwijający się w szybkim tempie Jakub Kowalewicz po przegranej walce z Sergiejem Grecicho mówi nam, co go zaskoczyło w postawie rywala, gdzie zrobił błąd i co wyniósł z tej potyczki.

Jestem trochę zawiedziony, bo toczyłem tę walkę w jednej płaszczyźnie i nie wyglądało to dobrze. Wyszło jak wyszło, mam nadzieję, że starcie się podobało. To jest MMA, czasem się wygrywa, a czasem trzeba przegrać i coś wyciągnąć z przegranej. Nie mam żalu do sędziów. Będziemy dalej trenować, walczyć i dziękuję za lekcję, jaką dał mi Sergej, na pewno mi to pomoże, dużo z tego starcia wyniosę. Z pewnością obejrzymy ten pojedynek z trenerem, przeanalizujemy go i będziemy dalej trenować.

Tak, zaskoczył walką w stójce. Zadawał szybkie ciosy, które rozbijały moją twarz.

Nie znałem wcześniej Sergeja. W poniedziałek dostałem propozycję walki i zaczęliśmy przygotowywać się pod niego. Niestety nie wyszło, ale dalej będę brnąć w górę, łapać doświadczenie i brać następne boje.

Jeszcze tego nie wiem. W poniedziałek będę rozmawiać z trenerem, objaśnimy wszystko i pójdziemy do przodu z treningami.

Tak, jestem gotowy, więc będziemy mogli zawalczyć.

Nie. Będziemy przygotowywać się w Warszawskim Centrum Atletyki. Bardzo dziękuję i chłopakom i dziewczynom, że możemy przygotowywać się w takiej rodzinnej atmosferze i wszystkim polecam tam treningi. To jest naprawdę super miejsce.

Chciałbym podziękować mojemu sponsorowi druk24h.pl za wsparcie, firmie IHS, moim trenerom – Piotrkowi Jeleniewskiemu, Tomkowi Lipińskiemu, Andrzejowi Kościelskiemu. Dziękuję im bardzo, będziemy się dalej rozwijać i stawiać coraz wyżej poprzeczkę.

Exit mobile version