Nasz najlepszy półciężki skomentował wczorajszą galę UFC 241 i przy okazji skierował ponownie do Jona Jonesa zaproszenie do boju.
Po zwycięstwie nad Lukem Rockholdem odżyły w Janku nadzieje na walkę o pas mistrzowski w dywizji do 93 kg. Raczej niechętny do medialnych przepychanek Cieszyński Książę uaktywnił się nieco bardziej na mocno forowanym przez Amerykanów Twitterze i co jakiś czas przypomina Jonesowi o swojej obecności w topie rankingu wagi półciężkiej.
Zobacz także: Jan Błachowicz nie składa medialnej broni. Wspomina walkę z Lukiem Rockholdem.
Również mistrz dostrzega Jana wśród potencjalnych przeciwników w kolejnej obronie pasa i wyraża się o nim w superlatywach.
Wielu obserwatorów podkreślało, że ewentualna wygrana Daniela Cormiera ze Stipe Miocicem na UFC 241 zdecyduje, kto będzie następnym rywalem Jona Jonesa. W idealnym dla organizacji scenariuszu, DC mógłby po zwycięstwie po raz trzeci skrzyżować rękawice z Bonesem. Tymczasem jednak Cormier walkę przegrał, stracił pas i nie wiadomo, czy w ogóle jeszcze powróci do klatki.
W takiej chwili Jan Błachowicz postanowił krótko i w swoim stylu skomentować galę UFC 241, a przy okazji ponownie wyzwać Jonesa do walki:
.@ufc 241 was very good! Fantastic fights. Exactly what I can do with YOU @JonnyBones. Fate wants us to meet this year. I’ll be ready. Let’s do it 👊
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) August 18, 2019
„UFC 241 było świetne! Fantastyczne walki. Dokładnie takie, jak ja mogę dać z Tobą, Jon Jones. Przeznaczenie chce, abyśmy spotkali się jeszcze w tym roku. Będę gotowy. Zróbmy to!”
napisał Janek.
Jakie szanse na walkę o pas ma Polak? Coraz większe!
źródło: Twitter