Nasz najlepszy zawodnik kategorii półciężkiej – Jan Błachowicz postanowił zabawić się w matchmakera UFC i ułożył walki na szycie dywizji do 205 funtów.
O to, kto powinien zawalczyć w kolejnym pojedynku z Jonem Jonesem spierają się kibice, eksperci i sami zainteresowani. Jan Błachowicz po efektownym zwycięstwie nad Coreyem Andersonem nie zamierza brać innego pojedynku niż walka z mistrzem. W grę wchodzi również Dominick Reyes, który według wielu ludzi zasługuję na rewanż, a także Thiago Santos, który wraca po kontuzji. „Cieszyński Książę” w rozmowie z Mmafighting rozpisał pojedynki na szycie kategorii półciężkiej.
Mogę pobawić się w matchmakera jeśli chcecie. Ja walczę z Jonem Jonesem o tytuł. Dominick Reyes może walczyć z Thiago Santosem, a zwycięzca może wtedy zmierzyć się ze mną o pas.
Thiago Santos i Dominick Reyes mięli swoje szanse, a Błachowicz wygrał oficjalny eliminator w efektownym stylu. Więc rozpiska naszego rodaka wydaje się logiczna, ale dobrze wiemy, że UFC nie zawsze kieruje się logiką.
Moja kolej. Thiago Santos miał swoją szansę, Dominick miał swoją szansę. Teraz moja kolej. Powinienem być następnym pretendentem do tytułu i będę. Wierzę w to.
Sprawdźcie również, co do powiedzenia miał „Cieszyński Książę” w wywiadzie dla naszej redakcji:
źródło: bjpenn.com | mmafighting.com