Jared Cannonier był rezerwowym zawodnikiem w ostatniej potyczce mistrzowskiej w kategorii średniej.
„Killa Gorilla” ma na koncie pokonanie obecnego czempiona – Seana Stricklanda (28-5). Pod jednym z wpisów Dany White’a na Instagramie Cannonier stwierdził, że sam posiadacz pasa wolałbym konfrontację z nim:
Żadnego natychmiastowego rewanżu. Wiem, że chcecie, żeby kupowali PPV, ale jestem pewny, że mistrz wolałby pomścić tamtą przegraną. Na pewno nie zawalczyłby ze mną jak w Australii. Nikt tego nie robi. To byłby dla nich koniec.
napisał.
Zobacz również: Dricus będzie musiał poczekać? Adesanya wyjaśnia
Amerykanin ma dwie wygrane z rzędu – jedną ze Stricklandem, a drugą z Marvinem Vettorim (19-6-1), który poza pokazaniem odporności na ciosy, niewiele zaprezentował w pojedynku. Cannonier bezlitośnie go rozbił na pełnym dystansie. Prezes UFC raczej chciałby dać szansę Israelowi Adesanyi (24-3) na odzyskanie pasa, ale kolejka do trofeum zaraz zacznie się wydłużać. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę zwycięzcę najbliższej walki Chimaev – Costa.
źródło: instagram / Dana White | fot. ESPN, Getty Images