Wygląda na to, że Mateusz Gamrot nie zamierza odmawiać żadnego wyzwania. Polak przystał właśnie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych na konfrontację z obecnym numerem 10. wagi lekkiej UFC, Gregorem Gillespie.
Choć sam Mateusz Gamrot (20-1) wspominał tuż po pojedynku, iż przy najbliższej okazji chętnie stanąłby w szranki z Michaelem Chandlerem (22-7), starcia z innymi zawodnikami z czołówki również jak najbardziej by mu pasowały. Reprezentujący barwy Czerwonego Smoka oraz American Top Team przystał właśnie werbalnie na proponowane przez innego fightera – Michaela Chiesę (17-6) – zestawienie z mającym zaledwie jedną przegraną w zawodowstwie, Gregorem Gillespie (14-1).
Lets go 🤼🔥 https://t.co/nGbFyb24HS
— Mateusz Gamrot (@gamer_mma) December 19, 2021
„Jazda!”
Kibice Polaka muszą się teraz uzbroić w nieco cierpliwości, bowiem jak sam zapowiedział – planowany powrót nastąpi dopiero za kilka miesięcy. Wygrana nad Diego Ferreirą (17-5) zagwarantowała mu jednak wejście do najlepszej piętnastki dywizji, więc zdecydowanie jest na co czekać, ponieważ czekają na niego coraz to większe wyzwania!
Źródło: Twitter/Mateusz Gamrot