W miniony weekend odbyła się gala UFC 255. W walce wieczoru Valentina Shevchenko (20-3) pokonała na punkty Jennifer Maię (18-7-1).
Brazylijka na Instagramie opublikowała swoje oświadczenie po tej walce, w którym między innymi przyjęła porażkę z godnością i podziękowała swoim kibicom.
„To nie był ten czas! Mimo to jestem dumna i szczęśliwa, że przybyłam tu i mam zaszczyt przebywać wśród tak wielu wspaniałych sportowców. Nie chcę udowadniać, że jestem lepsza od kogokolwiek, ale każdego dnia jestem lepsza od siebie. Rezultat nie zawsze wychodzi tak, jak jak chcemy, ale wierzę, że z każdym werdyktem uczę się jeszcze więcej. Dziękuję wszystkim, którzy serdecznie kibicują i wiedzą o naszej codziennej walce o marzenie, bo zawsze wchodzę do klatki w wielką dumą reprezentując cały kraj do końca. Będziemy to kontynuować, póki nie osiągniemy naszych celów. ”
Jennifer Maia polskiej publiczności może być znana z walki na Invicta FC 26, gdzie pokonała naszą rodaczką Agnieszkę Niedźwiedź (10-1). Na walkę o pas mistrzowski zasłużyła sobie zwycięstwem nad Joanne Calderwood (14-5), do którego doszło na UFC on ESPN+ 31.
Zobacz także: Cezary Kęsik przywita Abusa Magomedova w klatce KSW na grudniowej gali
źródło: Instagram