Obaj uczestnicy pierwszej walki karty głównej UFC 215: Nunes vs Schevchenko 2 zapowiadali świetny pojedynek na miarę tego, który Gilbert Melendez stoczył z Diego Sanchezem. Czy spełnili swoje obietnice?
Mimo iż Jeremy Stephens praktycznie bez problemu poradził sobie z Melendezem, to pojedynek nie obfitował w spektakularne akcje.
„Lil’ Heathen” od początku pojedynku skupił się na okopywaniu wykrocznej nogi „El Nino”, który nie miał kompletnie odpowiedzi na te akcje. Na początku 3 rundy sędzia upomniał Melendeza, że jeśli nie będzie inteligentnie bronił się przed lowkickami Stephensa, przerwie pojedynek. Co prawda starcie dotrwało do końca regulaminowego czasu, jednak sędziowie punktując 30-26, 30-26 oraz 30-25 nie mieli wątpliwości, że to Jeremy Stephens zasłużył na zwycięstwo.
THOSE LEG KICKS!!@LilHeathenMMA #UFC215 #AmericanAssassin pic.twitter.com/jlveS8wxRL
— UFC (@ufc) September 10, 2017
foto: twitter.com