Site icon InTheCage.pl

Jeśli nie „Marty Fakenewsman” ani „Uliczny Judasz”, to Covington chce zmierzyć się z „Jełopem Dustinem”

Jeśli nie „Marty Fakenewsman” ani „Uliczny Judasz”, to Covington chce zmierzyć się z „Jełopem Dustinem”

Colby Covington jakiś czas temu wdał się w konflikt ze współczłonkami klubu American Top Team, przez co niedawno opuścił florydzki team. 32–latek w swoim następnym pojedynku chciałby zmierzyć się z Kamaru Usmanem bądź Jorge Masvidalem, aczkolwiek jeśli nie zestawiono by go, z którymś z tych zawodników, to chętnie stanie w szranki z innym byłym sparingpartnerem, Dustinem Poirierem.

W kategorii półśredniej można zestawić tylko dwa pojedynki, ja kontra 'Marty Fakenewsman’ lub ja kontra 'Uliczny Judasz’ Masvidal. A jeśli nie zestawią, to co z Dustinem Poirierem? Mówił wszystkim frajerom w mediach: 'Och, następnym razem, gdy zobaczę Colby’ego, to będziemy się bić.’ Będziemy się bić, sku*wysynie? Więc spotkajmy się w oktagonie. Namaluję twoją krwią na płótnie, tak jak współczesny Picasso.

powiedział „Chaos” w wywiadzie dla Submission Radio, po czym dodał:

Jełop Dustin musi dotrzymać słowa. A powiedział: 'Och, będę się bić z Colbym, gdy go zobaczę.’ Spotkałem tego gościa wiele razy. Nawet nie próbował ze mną walczyć, bo wie co by się stało, gdyby spróbował – zostałby unieszkodliwiony naprawdę szybko. Po tym, jak z nim skończę, nigdy więcej nie będzie mógł patrzeć na swoją córkę tak samo, a jego żona prawdopodobnie rozwiedzie się z nim, bo będzie ku*ewsko szpetny.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Zawodnik urodzony w Kalifornii wcześniej przepraszał popularnego „Diamenta” za swój trash–talk, ale przyznaje, że zrobił to tylko z szacunku do zasad i właściciela ATT. Teraz, gdy już nie jest członkiem klubu, nie zamierza uważać na to, co mówi.

Wtedy podlegałem zasadom klubu. Przestrzegałem zasad i złożyłem obietnice. Wszyscy wiedzą, że składając obietnice, dotrzymuje obietnice. Szanuję Dana Lamberta i nie chciałem stawiać go w takiej sytuacji. Ale zgadnijcie co? Teraz jesteśmy w Colby Covington Incorporated CCI i robimy, co chcemy. Nie ma uczuć. To nie jest Ultimate Feeling Championship, to jest Ultimate Fighting Championship.

Zobacz także: White nie odpuści sobie Jonesa: „To partner w biznesie”

Źródło: BJPENN

Exit mobile version