W przyszłym miesiącu dojdzie do starcia pomiędzy Colby’m Covingtonem a Tyronem Woodleyem. Zawodnicy od dłuższego czasu nie darzą się sympatią i nareszcie będą mieli okazję, by słowa przekuć w czyny.
Popularny „Chaos” opowiedział o swoich przewidywaniach dotyczących przyszłej walki, w rozmowie z portalem MMA Fighting.
W tym pojedynku zobaczymy najlepszą wersję Tyrona Woodleya. Ostatnie dwa pojedynki przegrał przez decyzję, ale tym razem będzie inaczej. Nie chcę pozostawić żadnych wątpliwości, że jestem najlepszym „półśrednim” na świecie. Dopiszę do swojego rekordu kolejnego mistrza. Skończę go przed czasem. Nie zostawię tego sędziom, mogę wam to obiecać. Zostanie nieprzytomny w tym oktagonie. (…) Jeśli Tyrona nie wyniosą z klatki na noszach, to znaczy, że nie wykonałem swojej roboty.
Colby Covington ostatni raz widziany był w klatce pod koniec ubiegłego roku. Musiał wtedy uznać wyższość czempiona, Kamaru Usmana.
Tyron Woodley będzie natomiast przystępował do tego starcia po dwóch porażkach z rzędu. W zeszłym pojedynku został absolutnie zdominowany przez aktualnego pretendenta numer jeden, Gilberta Burnsa.
Zobacz także: Dana White’s Contender Series 28: Aż pięcioro zawodników zasili szeregi UFC
Źródło: YouTube/MMAFightingonSBN