Aktualna mistrzyni wagi słomkowej UFC, Jessica Andrade (20-6), odniosła się w wywiadzie dla MMAfighting.com do słów, jakie w jej kierunku padają z ust dawnych rywalek, w tym Joanny Jędrzejczyk (15-3).
Brazylijka nie jest fanką trash talku i sama praktycznie nie stosuje go w ogóle. Jednocześnie dość spokojnie reaguje na zaczepki ze strony potencjalnych (oraz byłych) przeciwniczek.
Generalnie, to już się przyzwyczaiłam, że Gadelha i Joanna gadają różne rzeczy, ale to zwykła zazdrość, bo ja zdobyłam pas, a one nie. One po prostu chcą uwagi, a ja nie mam zamiaru im jej dać.
powiedziała w rozmowie z portalem MMAfighting.com Jessica Andrade, reagując na ostatni wypowiedzi byłych rywalek na swój temat.
Podczas ostatniej wizyty u Ariela Helwaniego, Joanna Jędrzejczyk stwierdziła, że nie widzi żadnej poprawy w stylu i technice walki, jakie prezentuje aktualnie Andrade. Polka tymczasem chętnie dzieli się materiałami ze swoich treningów i podkreśla, że robi progres.
Widziałam, co pisała JJ, ale nie obeszło mnie to. Nie będę wieszać wideo na Instagramie, tak jak ona. Jaki jest niby sens, walić 10 tysięcy razy w worek, skoro potem twoje ciosy są lekkie jak piórko na wietrze? Ona chce uwagi, chce, abym prosiła o walkę z nią zanim przyjdzie na to czas. Tymczasem musi jeść więcej i ryżu fasoli, dotrzeć do właściwego miejsca i zasłużyć na swoją szansę. Są inne przed nią.
powiedziała spokojnie mistrzyni.
Przed Jessicą pierwsza obrona pasa mistrzowskiego w starciu z Weili Zhang. Walka odbędzie się na UFC on ESPN+ 15, 31 sierpnia.
źródło: MMAfighting.com