Site icon InTheCage.pl

„Jestem fajną, normalną osobą która lubi uderzać ludzi i dostawać za to pieniądze” – Vaso Bakocević przed KSW 29

„Jestem fajną, normalną osobą która lubi uderzać ludzi i dostawać za to pieniądze” – Vaso Bakocević przed KSW 29

Mimo przegranej na KSW 28 może czuć się wygranym. Dał fenomenalna walkę i dzięki temu będziemy go oglądać juz w sobotę. „Psychopata” z Czarnogóry – Vaso Bakocević odpowiedział nam na kilka pytań tuż przed swoją walka z Arturem Sowińskim. Zapraszamy.

 

KSW było moim marzeniem od dłuższego czasu. Jest to największa  organizacja w Europie i jest to dla mnie wielki honor że mogę reprezentować mój kraj – Czarnogórę.

Nie byłem w najlepszej dyspozycji tego wieczoru ale jednak wygrywałem. Zabrakło dwóch minut do finałowego gongu kończącego pojedynek. Byłem na siebie bardzo zły, gdyż „Iro” wydarł mi zwycięstwo z rąk. Ale nie czas na wspomnienia. Przede mną  kolejna misja, inna kategoria wagowa.  Muszę skopać kilka tyłków żeby zdobyć pas!

Kornik to dobry zawodnik, nic specjalnego. Będę lepszy od niego. Szanuję go jako człowieka, wygląda na miłego gościa, ale sprawie że umrze tego wieczoru. Ma bogate doświadczenie, walczył z takimi zawodnikami jak Conor McGregor oraz innymi zawodnikami UFC ale ja i tak z nim zwyciężę!

To jest moja pierwsza walka w kategorii 66 kg. Jeśli wygram z Sowińskim KSW nie będzie miało wyboru i da mi szansę walczyć o pas. W tej kategorii nie ma mistrza więc będę pierwszym który zgarnie wszystko!

Nadano mi go dawno temu, jeszcze w szkole. Byłem małym dzieckiem i na prawdę nie wiem czemu ludzie myśleli że jestem szalony, ale nie obchodzi mnie to. Jestem fajną, normalną osobą która lubi uderzać ludzi i dostawać za to pieniądze.

Nie mogę ujawniać szczegółów mojego kontraktu, ale zobaczycie mnie jeszcze na KSW.

Faktycznie, teraz zawalczę 6 raz w tym roku. Lubię walczyć ale teraz skupiam się na jednym celu i kieruje mój wzrok na pas KSW!

Oczywiście! To mój znak rozpoznawczy. Walcząc ze mną nie oczekuj żadnej łaski. Nie jestem tu by być Twoim przyjacielem, jestem tu po to by sprawić Ci ból! Sowiński, bądź przygotowany już teraz.

Tnę sporo wagi. Jestem silniejszy w kategorii 70 kg. więc w 66. będę jeszcze silniejszy plus będę szybszy i z lepszą kondycją. Planuję zostać w tej kategorii iż planuję być w niej mistrzem. Na co dzień ważę 76 kg, wiec muszę zbijać 10 kg do walki.

Szczerze ,to nie słyszałem o nim wcześniej. To będzie nasza pierwsza randka.

Widziałem kilka jego walk.  W każdej z niej otrzymywał mocny cios, jednak jest na tyle wytrzymały że udawało mu się przetrwać. Ale ja mam 10 razy mocniejszy cios od tych facetów więc gdy otrzyma cios ode mnie to będzie dla niego krótka noc.

Chcę mu przekazać że oczekuję iż będzie przygotowany do walki i wygra ja lepiej dysponowany tego wieczoru. Mam dla niego radę, niech nie opuszcza nisko rąk bo to może się skończyć krótką nocką.

Oczywiście! Piotr to gość który zniszczył moje marzenia, zniszczył mój piękny nos. Jest fenomenalnym fighterem i oczywiście śledzę jego karierę w UFC. Dla mnie to był wieki honor walczyć z nim ale on nie wygrał tego. Doktor przerwał walkę. Mam nadzieje że pewnego dnia się spotkamy i dojdzie do rewanżu, po czym będziemy przyjaciółmi bo to świetny gość.

Exit mobile version