Site icon InTheCage.pl

„Jeszcze postaramy się zapolować na polską siłę” – trener Adesanyi zapowiada przyszłe próby podjęcia rękawic z Błachowiczem

„Jeszcze postaramy się zapolować na polską siłę” – trener Adesanyi zapowiada przyszłe próby podjęcia rękawic z Błachowiczem

Twitter/UFC, Polsat Sport

Pojedynek pomiędzy Janem Błachowiczem oraz Israelem Adesanyą zwieńczył minione wydarzenie UFC z numerem 259. Polak pokazał się wówczas z lepszej strony od nigeryjskiego przeciwnika, ostatecznie pokonując go na kartach sędziowskich oraz zadając mu pierwszą porażkę w zawodowej karierze MMA.

Główny szkoleniowiec Israela Adesanyi (20-1) – Eugene Bareman wystąpił niedawno w audycji Submission Radio, gdzie odniósł się do pierwszej przegranej swojego podopiecznego.

Nie ma żadnych wymówek. Świetnie przepracowaliśmy cały okres przygotowawczy – byliśmy gotowi na walkę. Czasami się przegrywa i trzeba sobie umieć z tym radzić. My jako drużyna to uzewnętrzniamy, jesteśmy pokorni, dlatego przyjmujemy to tak, jak należy. W naszej dyscyplinie porażki nie przychodzą zbyt często. Z tego powodu niektórzy odrzucają ich akceptację. My natomiast ją respektujemy i postaramy się z niej jak najwięcej wyciągnąć.

Szacunek pomiędzy sztabami zawodników oraz samymi fighterami objawiał się już dużo wcześniej. Jeszcze przed starciem obaj podchodzili do siebie jak należy, nie wdając się w niepotrzebne przepychanki słowne, zarówno w kontaktach twarzą w twarz, jak i w przestrzeni medialnej.

Zobacz także: Jan i „Izzy” ponownie oko w oko, Sterling zaczepia Yana – ostatni staredown przed UFC 259 [WIDEO]

Czy w przyszłości Jan Błachowicz (28-8) podzieli jeszcze oktagon z „The Last Stylebenderem”? Na razie minęło zbyt mało czasu, by ktokolwiek był w stanie odpowiedzieć na to pytanie, jednakże Bareman ma nadzieję, iż kiedyś ponownie uda się doprowadzić do takiego pojedynku.

Israel uwielbia rywalizację. Na razie zejdzie do dywizji średniej, żeby zaznaczyć tam swoją dominację. Wydaje mi się jednak, że Jan będzie jeszcze dzierżył pas przez jakiś czas. Myślę, iż na pewno postaramy się jeszcze pogonić Błachowicza. Jest godnym przeciwnikiem, a do tego nas pokonał. Nie jestem w stanie dokładnie przewidzieć przyszłości, aczkolwiek zdecydowanie postaramy się zapolować jeszcze na polską siłę.

Sam Nigeryjczyk zapowiada, iż chciałby teraz stanąć w szranki z Darrenem Tillem (18-3-1). Aby jednak pojedynek ten miał rację bytu, „Gorilla” musi najpierw – na kwietniowej gali – pokonać przeszkodę w postaci znajdującego się na fali czterech triumfów, Marvina Vettori’ego (16-3-1).

Źródło: YouTube/Submission Radio

Exit mobile version