Zmiany w drużynie Roberta Ruchały. Mistrz zakończył współpracę ze swoim dotychczasowym menadżerem. Znalazł jednak bardzo godne zastępstwo.
Robert Ruchała (10-1) w wywiadzie dla naszej redakcji zdradził, że mógł zawalczyć podczas ostatniej gali w Tarnowie, jednak odrzucił ofertę ze względu na drobne urazy. Nie ukrywa jednak, że chętnie wystąpiłby na KSW 100. Zdradził również, że rozeszły się jego drogi z dotychczasowym menadżerem. Panowie rozstali się w zgodzie, a do ekipy zawodnika z Nowego Sącza dołączyła Joanna Jędrzejczyk. Nie jest tajemnicą, że była mistrzyni największej organizacji MMA na świecie często pomaga polskim zawodnikom za oceanem. Wygląda na to, że teraz będzie zjamować się tym oficjalnie:
Stwierdziliśmy z Dominikiem, że zmiany. I tak naprawdę po prostu się rozeszliśmy. W dobrych relacjach. Ja do Dominika nic nie mam, Domimik raczej też do mnie nic nie ma, więc… po prostu się rozeszliśmy. I byłem chwilę bez menadżera, a Asia też wyszła do mnie… znaczy ja ogólnie też napisałem do Asi i jest teraz moją menadżerką. Bardzo się cieszę, bo naprawdę bardzo fajna kobieta. Teraz właśnie jest w szpitalu, a w sumie już wyszła. Miała operację barku. Tak, że życzymy jej zdrowia i dużo przed nami. Tak, że cieszę się bardzo. Mam dużo motywacji.
Zobacz również: Julia Szeremeta na KSW Epic? Martin Lewandowski: „Czemu nie?”
Fot.: Instagram / Robert Ruchała