Fani MMA w Luizjanie nie usłyszą charakterystycznego głosu Joe Rogana podczas nadchodzącej gali UFC 318. Po raz pierwszy od trzech lat legendarny komentator nie zasiądzie za mikrofonem podczas gali PPV. Czy to zapowiedź zmian w jego karierze?
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Organizacja UFC powraca do Luizjany 19 lipca galą UFC 318, której głównym wydarzeniem będzie starcie Maxa Hollowaya (27-7), broniącego tytułu BMF po porażce z Ilią Topurią, z Dustinem Poirierem (30-8, 1NC). Pojedynek ten urasta do rangi wydarzenia, ponieważ „Diament” zapowiedział przejście na emeryturę po tej walce. Szef UFC, Dana White, podkreślił, że karta została skrojona specjalnie pod Poiriera.
Jednak, jak informuje portal MMAJunkie, podczas tego wydarzenia zabraknie Joe Rogana. Funkcję głównego komentatora przejmie Jon Anik, a towarzyszyć mu będą Daniel Cormier i Paul Felder. Ostatni raz Rogan nie komentował gali PPV trzy lata temu, podczas UFC 271 w Houston.
Od dawna wiadomo, że Rogan nie podróżuje na gale PPV organizowane poza Stanami Zjednoczonymi. Wcześniej w tym roku zrezygnował z komentowania UFC 315 w Kanadzie. Biorąc pod uwagę, że UFC 318 odbędzie się w Luizjanie, jego nieobecność jest zaskakująca i może sugerować chęć ograniczenia obowiązków komentatorskich.
Przyczyna absencji Rogana na UFC 318 nie została oficjalnie podana. Podczas UFC 271 powodem był konflikt z innym ważnym wydarzeniem w kalendarzu znanego podcastera.
W ostatnich latach Rogan spotykał się z krytyką za swoją pracę w roli komentatora. Fani zarzucali mu brak zaangażowania w UFC. Czy absencja na gali PPV w USA po raz pierwszy od trzech lat zwiastuje zmiany w jego roli w organizacji?
źródło: MMA Junkie | foto: Jeff Bottari/Zuffa LLC