John Dodson bez problemów poradził sobie z Eddiem Winelandem jednogłośnie wygrywając na punkty.
1 runda cały czas była toczona w stójce. Dodson świetnie się poruszał, nie dał się trafiać Winelandowi i to on wygrał tę rundę.
2 runda wyglądała podobnie. Częściej trafiał Dodson, a Wineland bił powietrze. Pod koniec trzeciej minuty walki Dodson trafił highkickiem, ale nie zrobił on większej krzywdy Eddiemu poza rozcięciem na głowie.
3 runda to bliźniak dwóch poprzednich rund. Znowu Dodson częściej trafiał, a Wineland nie zrobił mu żadnej krzywdy. W całej walce Wineland nie trafił nawet 15 razy.
źródło: ufc.com