Jon Jones ostatnio pozostaje bardzo aktywny jako mistrz wagi półciężkiej. Do tej pory każdego pretendenta odprawia z kwitkiem.
Nie jest tajemnicą, że na horyzoncie powoli brakuje wyzwań dla „Bonesa”. Mimo to zawodnik optuje za zostaniem w obecnej dywizji i dalszych obronach tytułu:
Jestem zainteresowany występami w wadze ciężkiej, ale mam świadomość, że jest dużo do zrobienia w kategorii półciężkiej. Jest wiele dużych walk, w których ludzie chcieliby mnie zobaczyć w dywizji półciężkiej. Dobrze sobie radzę w miejscu, w którym jestem. Łatwo robię wagę, a kiedy UFC skontaktuje się w sprawie dużego pojedynku i pójdzie za tym odpowiednia wypłata mająca sens dla mnie, na pewno się tego podejmę. Aktualnie UFC jest zadowolone, że ma dominującego mistrza wagi półciężkiej.
wyjaśnił.
Coraz częściej słyszy się o chęciach zobaczenia trylogii z czempionem wyższej dywizji. Jones odniósł się do tego:
Z jakiegoś powodu jest duże zainteresowanie w mojej walce z Danielem Cormierem. Nie wiem z jakiego. W pierwszym pojedynku wygrałem jednogłośną decyzją, a w drugim przez nokaut, więc nie mam pojęcia, czemu ludzie chcą zobaczyć ponownie nasze starcie. Domyślam się, że to dodałoby parę nowych czynników. Dobra, jeśli to jest walka, jaką świat chce zobaczyć, jestem pewny jednej rzeczy co do UFC, dajemy fanom to, czego chcą.
powiedział.
źródło: bjpenn.com