Site icon InTheCage.pl

Jon Jones żegna zmarłego brata. „Król Arthur odszedł za wcześnie”

Jon Jones żegna zmarłego brata. „Król Arthur odszedł za wcześnie”

Poruszające słowa Jona Jonesa po śmierci brata Arthura. Były mistrz UFC wspomina go jako „łagodnego giganta o sercu ze złota”.

Jedna z największych legend UFC, Jon Jones, po raz pierwszy zabrał głos po śmierci swojego brata Arthura. Były mistrz w emocjonalnym wpisie pożegnał człowieka, który przez lata był jego wzorem i wsparciem.

Arthur Jones, mistrz Super Bowl z Baltimore Ravens, zmarł 3 października w wieku 39 lat. Przyczyna śmierci nie została ujawniona. Przez lata wspierał młodszego brata podczas tygodni walk i był częstym gościem na galach UFC.

„Arthur był nie tylko mistrzem Super Bowl, ale też ojcem, mężem, synem, bratem, najlepszym przyjacielem wszystkich” – napisał Jon Jones na Instagramie.

„Był łagodnym gigantem, którego dobroć i hojność nie miały granic. Kochał naturę – polowania, wędkowanie, jazdę na quadach z rodziną. Wnosił radość, ciepło i śmiech do każdego momentu spędzonego z nim.”

Zawodnik dodał, że jego brat był też aktywny społecznie i często angażował się w lokalne akcje charytatywne.

„Jego dziedzictwo inspiruje mnie każdego dnia. Nasz tata, ja, Chandler, Arthur Jones IV i reszta rodziny postaramy się być najlepszymi wersjami siebie – tak, jak on by tego chciał. Król Arthur naprawdę będzie nam Cię brakować. Odszedłeś za wcześnie, ale Twój duch pozostanie w naszych sercach na zawsze.”

Były mistrz UFC dodał, że potrzebował czasu, by dojść do siebie po tragedii, ale teraz chce uczcić pamięć brata tak, jak ten zasłużył – życiem pełnym siły, wiary i dobra.

Zobacz takżeJoe Rogan: „Jon Jones kontra Alex Pereira to największa walka w historii ludzkości”

źródło: Instagram / Jon Jones | foto: Instagram / lefthookclub

Exit mobile version