Site icon InTheCage.pl

Jonatan Kujawa podsumowuje KSW 112: „Na ten moment Salah jest poza zasięgiem jednej i drugiej kategorii”

Jonatan Kujawa podsumowuje KSW 112: „Na ten moment Salah jest poza zasięgiem jednej i drugiej kategorii”

Gala w Szczecinie miała swoje wzloty i upadki, ale dla Jonatana Kujawy – jednego z komentatorów wydarzenia – była przede wszystkim emocjonalną podróżą. Ekspert opowiedział nam o fenomenalnej postawie zawodników, kulisach pracy z fighterami i momentach, które najmocniej poruszyły go tego wieczoru.

Jonatan Kujawa nie ukrywa, że XTB KSW 112 trafiła w jego czułe punkty. Szczecin, Berserkers Team, a do tego dwie mocne role – komentatora i dietetyka jednego z bohaterów gali. Nic dziwnego, że ten wieczór wywołał w nim podwójne emocje.

O Patryku Kaczmarczyku: „Właściciel MMA”

Najmocniej zapisał się w jego pamięci triumf Patryka Kaczmarczyka, który w walce wieczoru odprawił Adama Soldaeva.

Patryk był dzisiaj absolutnie właścicielem MMA. W każdej płaszczyźnie był wybitnie predysponowany i pokazał kawał dobrej roboty. Tylko on i jego trener wiedzą, ile to kosztowało.

– stwierdził Kujawa w rozmowie z naszą redakcją.

Choć sympatyzuje z Soldaevem i jako dietetyk prowadził go przez ostatnie tygodnie, nie szczędził pochwał dla zwycięzcy. Podkreślił też ogrom pracy, jaką Adam włożył w przygotowania, mimo finalnej porażki.

Kto dla Saladine’a Parnasse’a? Held czy Kaczmarczyk?

Kujawa nie ukrywał fascynacji potencjalnym starciem Marcina Helda z Salahdinem Parnassem.

Chciałbym zobaczyć Held vs. Parnasse. Marcin ma coś, czego nikt inny nie ma. To polski odpowiednik [Charlesa – przyp. red.] Oliveiry – sekundy potrzebuje, żeby urwać nogę.

– mówił.

Zwrócił jednak uwagę, że Salahdine wciąż wygląda na zawodnika poza zasięgiem kategorii.

To jest MMA, tu wszystko może się wydarzyć. Ale na ten moment Salah jest poza zasięgiem jednej i drugiej kategorii.

Co-main event: Romanowski vs. Van De Merkt

Po werdykcie w pojedynku Tomasza RomanowskiegoAlainem Van De Merktem uniosły się głosy fanów, jakoby Belg został „obrabowany” w Szczecinie. Kujawa uważa jednak, że punktacja sędziów była słuszna.

Może nie działo się tam dużo, ale Tommy był zawodnikiem, który inicjował akcje. Van De Merkt popisał się defensywą, ale nie zrobił nic, żeby tę walkę wygrać.

Zabrakło mu również aktywności Van De Merkta w parterze, mimo świetnych zapasów, które pokazywał w przeszłości.

Profesorska robota Helda

Starcie Marcina Helda z Marianem Ziółkowskim zrobiło na Kujawie ogromne wrażenie.

Marcin miał odpowiedź na każdy scenariusz. Jeśli wywierał presję – obalał. Jeśli Marian naciskał – obalał pod ciosami.

Zauważył też charakterystyczną dla Mariana tendencję do „zbierania danych”, co kosztuje go często pierwsze rundy.

Masaev i Szkaradek: wieczór poddań

Dwie szybkie i pewne wygrane przed czasem również nie umknęły jego uwadze.

O Kamilu Szkaradku:

Szkaradek wersja 2.0. Stabilny emocjonalnie, opanowany. Myślałem, że Polishchuk wygra. Chylę czoła przed Kamilem.

O Adamie Masaevie:

To jest super talent. Dźwignął presję Mameda. Wjechał bez kompleksów. Patrzył na Kazieczkę przy wejściu z taką pewnością, że nie ma mowy, żeby Maciek wygrał.

Otwarcie gali: Hugo Deux imponuje

Pierwsza walka również zapadła mu w pamięć.

Hugo wykluczył wszystkie atuty Kawy. A wiem, jak Wojtek jest silny fizycznie. To nie było czcze gadanie – to jeden z najsilniejszych zawodników, z jakimi rywalizował.

Emocje Szczecina i Hall of Fame

Najmocniejszy akcent? Wprowadzenie Maćka Jewtuszki i Karola Bedorfa do Hall of Fame KSW.

Maciek wyprzedził swoją epokę. To, co dziś robi O’Malley, „Irokez” robił lata temu. UFC, WEC, KSW – absolutny mistrz.

Wspominał też piekielne treningi Bedorfa, jego lowkicki rozrywające worki i zdolność do pracy ponad granicami fizjologii.

Ocena gali

Kujawa podsumował wieczór krótko:

Mocne dziewięć i pół. Nie dziesięć tylko dlatego, że chciałbym więcej zwycięstw Berserkers Team, ale dla mnie to wyjątkowa chwila. Hall of Fame, Szczecin, moje miasto…

Zobacz takżeKarol Bedorf w Hall of Fame KSW: o idealnym momencie na odejście, biznesie i synu, który idzie w jego ślady

Więcej w wywiadzie dla naszej redakcji:

Exit mobile version