Minęło trochę czasu, odkąd widzieliśmy obu zawodników w klatce UFC. ,,Gambered” żywi przekonanie o idealnym powrocie obu panów na wspólny pojedynek.
Nick Diaz (26-9) prawdopodobnie nie jest chętny na taki pojedynek. Wysokie ryzyko i niskie zainteresowanie nie przekonają go raczej do powrotu. Były mistrz organizacji Strikeforce nie walczył od stycznia 2015 roku. Ostatnią walkę przegrał jednogłośną decyzją z Andersonem Silva (34-8). Starcie zostało uznane za nieodbyte z powodu stosowania niedozwolonych środków przez obu zawodników.
Jorge Masvidal (32-13) poniósł porażkę z rąk Stephena Thompsona (14-3) na gali UFC 217. Była to dla niego druga przegrana z rzędu.,,Gambred” zaproponował walkę Diazowi, ale jak na razie bez odpowiedzi.
Another interesting news item today…. @GamebredFighter has been offered a fight with @nickdiaz209. Jorge has accepted.
No word yet from Nick.
Keep in mind, Nick has been offered several fights since becoming eligible again. Declined them all.— FrontRowBrian (@FrontRowBrian) 25 października 2018
Obaj zawodnicy zyskali miano odważnych wojowników w swojej kategorii wagowej i ich pojedynek byłby świetnym rozwiązaniem.
Czy wyzwanie rzucone przez Masvidala zadziała na Diaza?
autor: Filip Błachut
źródło: bjpenn.com