Jeden z najefektowniej walczących zawodników kategorii lekkiej UFC – Justin Gaethje (20-2) zapowiada swój marsz po pas mistrzowski i zadanie pierwszej porażki w karierze mistrzowi, Khabibowi Nurmagomedovowi (27-0).
Podczas sobotniej gali UFC w Philadelphii, Justin Gaethje odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w main evencie przez nokaut w pierwszej rundzie. Tym razem po ciosach „The Highlighta” padł Brazylijczyk – Edson Barboza.
Obecnie notowany na 8. pozycji rankingu wagi lekkiej, Justin Gaethje – nie zamierza jednak spoczywać na laurach. 30-letni Amerykanin mierzy bowiem w sam szczyt swojej dywizji wagowej i pokonanie Khabiba Nurmagomedova.
Jestem w drodze do Khabiba i chcę z nim walczyć.
powiedział Gaethje w trakcie konferencji po gali UFC on ESPN 2.
Moje zapasy, nie widzieliście ich jeszcze, trenowałem je przez 22 lata… Mój ostatni pojedynek w zapasach odbył się na tej arenie. [To był] Turniej NCAA. Wtedy przegrałem i powrót tutaj był dla mnie bardzo ekscytujący.
Justin Gaethje rozpoczął treningi zapasów w wieku 4 lat. Notował w nich wiele sukcesów, m.in. dwukrotne mistrzostwo stanu Arizona na Safford High School.
Obecnie nie wiadomo, z kim w kolejnym pojedynku zmierzy się 30-latek. On sam jednak nie wydaje się tym być szczególnie zainteresowany, bowiem jest gotów zmierzyć się z każdym:
Może to być Paul Felder, nie obchodzi mnie to, kto to będzie. Może być Nate Diaz, może być Donald Cerrone, może Khabib Nurmagomedov. Nie obchodzi mnie to.
podsumował.
autor: Grzegorz Nielubiak
źródło: mmaweekly.com