Kamil Kraska już 29 listopada wróci do klatki, by po raz pierwszy bronić mistrzowskiego tytułu federacji FNC. Polak wystąpi w walce wieczoru gali FNC 25 w Varaždinie, gdzie zmierzy się z niebezpiecznym Brazylijczykiem – Igorem Cavalcantim.
Po znakomitej serii zwycięstw w organizacjach FEN, Babilon MMA i FNC, Kamil Kraska (12-3) stanie do najtrudniejszej próby w swojej karierze. W maju Polak sięgnął po pas mistrzowski FNC, nokautując Stefana Negucicia w zaledwie 54 sekundy pierwszej rundy. Teraz czeka go pierwszy test w roli czempiona.
Po drugiej stronie klatki stanie Igor Cavalcanti (11-1), znany jako „Jacaré”. Brazylijczyk słynie z agresywnego stylu i szybkich kończeń – aż dziewięć z jego jedenastu zwycięstw przyszło w pierwszej rundzie. Cavalcanti ma za sobą występ w Contender Series, gdzie po raz pierwszy w karierze doznał porażki, jednak od tamtej pory powrócił na ścieżkę zwycięstw, notując dwa efektowne skończenia w 2025 roku.
Kraska, w ostatnich latach zbudował imponującą serię występów – wygrał cztery walki z rzędu, wszystkie przed czasem. W swoim dorobku ma zwycięstwa m.in. nad Aslambekiem Arsamikovem, Matiasem Juarezem i Leandro Barbosą.
Dla Polaka pojedynek z Cavalcantim to nie tylko obrona pasa, ale także szansa na potwierdzenie swojej pozycji w europejskim MMA.
Zobacz także: Bartosz Leśko po kontrowersyjnym werdykcie: „Czułem, że wygrałem cztery pierwsze rundy”
źródło: FNC
