W walce wieczoru gali BFL 81 zawodnik publiczności efektownym kopnięciem pozbawił przytomności swojego rywala i obronił tytuł mistrzowski. To może być mocna kandydatura do nokautu roku.
W piątek 6 września w Vancouver odbyła się gala, której zwieńczeniem był pojedynek Radleya Da Silvy (6-1) z Drake’m Randallem (6-1). Kanadyjczyk podtrzymał swoją dobrą passę i wygrał szóstą walkę z rzędu. Przerwał tym samym serię zwycięstw Amerykanina, dla którego była to pierwsza porażka w zawodowej karierze. Mistrz kategorii piórkowej na początku drugiej rundy najpierw skontrował atak rywala kombinacją lewy-prawy, by po chwili wyprowadzić fantastyczne obrotowe kopnięcie na głowę. To trzeba zobaczyć.
Zobacz również: „Wszyscy by mnie skreślili, a potem mogliby się zdziwić” – Szalony pomysł byłego mistrza KSW
Źródło, Fot.: X / MMA Orbit.