Kelvin Gastelum od dłuższego czasu jest kluczowym zawodnikiem w kategorii średniej, ale ostatnio nie idzie mu najlepiej.
Amerykanin miał okazję walczyć o pas tymczasowy z Israelem Adesanyą. Po świetnym pojedynku lepszy na pełnym dystansie okazał się być Nigeryjczyk. Poza tym, Gastelum poniekąd zakończył karierę Michaela Bispinga.
Zobacz również: Michael Bisping przyznaje, że był bliski utraty wzroku po swojej ostatniej walce
Po starciu z Adesanyą zwycięzca 17 odsłony TUFa przegrał cztery walki z sześciu. Znajduje się na 11 miejscu w rankingu wagi średniej. Nigdy nie słynął z dobrych warunków fizycznych jak na dywizję do 185 funtów. Teraz podjął decyzję o powrocie do niższej kategorii:
Official announcement ‼️ pic.twitter.com/ZKVwhhBJY2
— #OnAmission4Gold (@KelvinGastelum) May 11, 2023
„Oficjalnie schodzę do 170 funtów. Spodziewajcie się, że moja kolejna walka będzie w 170 funtach. Będę docięty… mam nadzieję. Sądzę, że znowu dojdę do starcia mistrzowskiego. Dlaczego teraz? To moja druga szansa. To odrodzenie mojej kariery. Wcześniej byłem młody, głupi i niezdyscyplinowany, ale teraz, gdy jestem starszy – oby dojrzalszy i mądrzejszy… Każdy wie, że to była moja kategoria wagowa, ale to ode mnie zależało, czy chcę to zrobić.”
wyjaśnił.
W dywizji półśredniej Gastelum byłby powiewem świeżości, a jego obecność w czołówce mogłaby nieźle namieszać.
źródło: twitter