Kelvin Gastelum (16-4) nie schował głowy w piasek po niepowodzeniu na gali UFC 236, gdzie klęskę odniósł jednogłośnie na punkty przegrywając z Israelem Adesanyą (17-0).
27-latek nie zdołał zdobyć tymczasowego pasa kategorii średniej i tym samym zagwarantować sobie ponownej próby zestawienia z mistrzem, Robertem Whittakerem. Lepszy okazał się niepokonany Nigeryjczyk – Israel Adesanya, który wygrywając z Gastelumem, wszedł w posiadanie tymczasowego pasa mistrzowskiego dywizji średniej.
Kelvin Gastelum szybko zabrał głos w mediach społecznościowych po przegranym pojedynku, pisząc:
Can’t thank everyone enough for the love and support in the last 24 hrs! Gonna get my body and face healed up! I’ll only get better from this! God bless everyone. Mission 4 Gold continues!!
— #OnAmission4Gold (@KelvinGastelum) 15 kwietnia 2019
„Nie mam słów, żeby podziękować wszystkim za miłość i wsparcie w ciągu ostatnich 24 godzin! Teraz zamierzam zaleczyć moje ciało i twarz! Będę po tym tylko lepszy! Boże błogosław wszystkich. Misja po złoto jest kontynuowana!!”
Po godzinie dodał kolejny, nieco dłuższy wpis:
I left it all out there. @stylebender was the better man last night ! Congratulations to him. I know our paths will cross again! This set back as well as all my other setbacks have made me a better person and mixed martial artist. Im so excited for the future #OnAmission4Gold pic.twitter.com/HzU22GXyvg
— #OnAmission4Gold (@KelvinGastelum) 15 kwietnia 2019
„Zostawiłem wszystko tam. @stylebender był lepszym zawodnikiem tamtego wieczoru ! Gratulacje dla niego. Wiem, że nasze drogi skrzyżują się ponownie! Ta porażka jak i inne moje pozostałe niepowodzenia sprawiły, że stałem się lepszą osobą i zawodnikiem MMA. Jestem podekscytowany przyszłością #OnAmission4Gold”
Sobotnią porażką, 27-latek przerwał ciąg dwóch wygranych walk, z byłym mistrzem UFC – Michaelem Bispingiem oraz Ronaldo Jacare Souzą.
źródło: Twitter