Wygląda na to, iż Kevin Lee szybko znalazł nowego pracodawcę. Jak bowiem donosi jeden z najbardziej znanych dziennikarzy w środowisku, Ariel Helwani, „Motown Phenom” po rozstaniu z UFC, zasili szeregi Eagle Fighting Championship.
Przygoda Kevina Lee (18-7) z największą, światową organizacją MMA, zakończyła się po sidemiu latach. W tym czasie odnosił wiele sukcesów, lecz zdarzały się również potknięcia. W ostatnim czasie znacznie więcej przegrywał, więc przedstawiciele globalnego potentata podjęli decyzję o rozwiązaniu umowy.
Zobacz także: Kevin Lee zwolniony z UFC
Ze względu na rozpoznawalność Amerykanina, mnóstwo kibiców zastanawiało się, gdzie następnie trafi. Wśród potencjalnych organizacji wymianiano również tę, prowadzoną przez Khabiba Nurmagomedova i wygląda na to, iż była to najbardziej opłacalna oferta.
Kevin Lee has signed a multi-fight deal with Eagle FC, sources say. Debut date and opponent still TBD.
EFC is the promotion founded by Khabib Nurmagomedov that is planning to hold as many 10 events in America in 2022.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) December 15, 2021
„Jak podają źródła, Kevin Lee podpisał kontrakt na kilka walk z Eagle FC. Termin debiutu oraz przeciwnik wciąż pozostają nieznane. EFC to organizacja Khabiba Nurmagomedova, która w 2022 planuje w USA zorganizować aż 10 gal.”
Reporter po chwili dodał jednak, że pierwsza konfrontacja Lee pod sztandarem nowej organizacji ma mieć miejsce 11 marca, w limicie wagowym do 165 funtów (75 kg).
„Motown Phenom” po raz ostatni w formule MMA wystartował w sierpniu bieżącego roku. Stanął wtedy w szranki z Danielem Rodriguezem (16-2) i przewalczywszy pełny, 15-minutowy dystans, ostatecznie jednogłośnie przegrał na kartach sędziowskich. Wcześniej zaś musiał uznać wyższość aktualnie dzierżącego pas wagi lekkiej UFC, Charlesa Oliveiry (32-8), zostając poddanym przed końcem trzeciej odsłony.
Źródło: Twitter/Ariel Helwani