Choć wielu fanów wciąż nie docenia Jacka Delli Maddaleny, dla Khabiba Nurmagomedova jest on „bardzo, bardzo trudnym przeciwnikiem”. Legenda Dagestanu w rozmowie z Joshem Thomsonem ujawniła, że obóz Islama Makhacheva potraktował przygotowania do debiutu w wadze półśredniej z wyjątkową powagą, spędzając 11 tygodni na ciężkich treningach i dając Australijczykowi „pełen kredyt”.

Khabib Nurmagomedov nie ma wątpliwości – Jack Della Maddalena zasługuje na szacunek. Były dominator wagi lekkiej przyznał, że obóz Islama Makhacheva potraktował przygotowania do walki z Australijczykiem wyjątkowo poważnie.

Islam od pięciu lat jest na szczycie.

– powiedział Khabib w rozmowie z Joshem Thomsonem.

Był mistrzem w wadze lekkiej, wcześniej długo walczył jako pretendent. Wszyscy go znają. Ale JDM dopiero się pojawił, dopiero co wygrał najważniejszą walkę w życiu z Belalem Muhammadem i wielu ludzi jeszcze go nie zna. Jednak sposób, w jaki pokazuje swoje umiejętności, sprawia, że uważam go za bardzo, bardzo trudnego przeciwnika. Dlatego tak ciężko trenowaliśmy. Wczoraj skończyliśmy ostatni sparing po 11 tygodniach ciężkich przygotowań. Islam jest gotowy. Spodziewamy się bardzo twardej walki i dajemy Jackowi pełen kredyt – wiemy, że to mocny zawodnik.

Islam Makhachev (27-1) już w sobotę na gali UFC 322 w Madison Square Garden spróbuje zdobyć drugi pas mistrzowski, mierząc się z niepokonanym w UFC Jackiem Della Maddaleną (18-2, 8-0 UFC).

Jak ujawnił Nurmagomedov, Makhachev przez ostatnie miesiące intensywnie budował masę pod debiut w wyższej kategorii.

Naprawdę dużo dźwigał.

– przyznał Khabib.

Przygotowywał się do przejścia do półśredniej od razu po walce w styczniu. Ostatnie sześć, siedem miesięcy poświęcił na budowanie masy. Nigdy wcześniej nie ważył więcej niż 200 funtów.

Zobacz takżeIslam Makhachev: Gdyby Khabib jutro powiedział mi: „Koniec, nie walczysz więcej”, posłuchałbym go

źródło: wywiad z Joshem Thomsonem | foto: Getty Images