W niedzielę rano, media społecznościowe obiegło nagranie z samolotu, na którym widać jak były mistrz największej organizacji MMA na świecie, po dyskusji ze stewardessą jest proszony przez personel o opuszczenie swojego miejsca. Teraz sam odniósł się do całej sytuacji.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Zajście między Khabibem Nurmagomedovem a załogą linii lotniczych Frontier poruszyło dużą część internautów, którzy w komentarzach pod nagraniem zarzucali personelowi brak szacunku. Nagranie oraz szerszy opis sytuacji zobaczysz tutaj. Niepokonany w zawodowej karierze Czeczen, odniósł się do niej, popełniając wpis na platformie X:
„Po pierwsze, muszę sprostować, że sprawa dotyczy lini lotniczych Frontier, a nie Alaska Arlines. Kobieta, która przyszła zadawać mi pytania, od początku była bardzo nieuprzejma, mimo tego, że rozmawiam po angielsku bardzo przyzwoicie i potrafię wszystko zrozumieć, wciąż nalegała aby usunąć mnie z mojego miejsca. Na jakiej podstawie? Rasowej? Narodowościowej? Nie jestem pewien. Ale po dwóch minutach rozmowy, wezwała ochronę i musiałem opuścić samolot. Po półtorej godziny, zająłem miejsce na pokładzie kolejnego i odleciałem do miejsca docelowego. Robiłem co mogłem, żeby zachować spokój i szacunek, co możecie zobaczyć na tym nagraniu. Ale członkowie tej załogi powinni się bardziej postarać i być mili dla klientów.”
Zobacz również: Czy to koniec walk Borysa Mańkowskiego w KSW? – „Może tak być”
Źródło: X / Khabib Nurmagomedov. Fot.: Instagram / Khabib Nurmagomedov