Portal MMA Junkie potwierdza – po wcześniejszych doniesieniach Sherdoga – iż już 4 września dojdzie do konfrontacji Khalila Rountree wraz z Modestasem Bukauskasem. Walka ta odbędzie się w limicie wagowym dywizji półciężkiej, natomiast lokalizacja na ten moment pozostaje nieznana. Co ciekawe – obaj przystąpią do rywalizacji po porażkach z rąk naszych rodaków.
Khalil Rountree (8-5) przegrał swoje dwie minione batalie. Ostatni pojedynek stoczył na początku bieżącego roku, gdy podzielił oktagon z Marcinem Prachnio (14-5). Pomimo, iż bukmacherzy widzieli w jego osobie faworyta, finalnie to Polak jednogłośnie zwyciężył na punkty, dzięki czemu mógł się cieszyć z pierwszego triumfu odniesionego pod sztandarem największej organizacji MMA na świecie.
Zobacz także: Grishin wypada – Boser nowym rywalem St. Preuxa na UFC Vegas 30
Modestas Bukauskas (11-4) również musi być ostrożny, bowiem – tak samo jak najbliższy oponent – aktualnie posiada niechlubną serię dwóch porażek. Po raz ostatni widziany był w akcji, w marcu bieżącego roku, kiedy to zmierzył się z reprezentującym barwy Akademii Sportów Walki Wilanów – Michałem Oleksiejczukiem (15-4). Pojedynek ten trwał pełny, trzyrundowy dystans, po którym Litwin ostatecznie musiał uznać wyższość „Lorda”, niejednogłośnie przegrywając na kartach sędziowskich.
Źródło: MMA Junkie