Khaos Williams zdaje się być bardzo pewny siebie. Amerykanin po kolejnym zwycięstwie z rzędu uważa, iż jest w stanie posłać na deski każdego przeciwnika.
Khaos Williams (11-1) zmierzył się na minionej gali UFC on EPSN+ 41 z Abdulem Razakiem Alhassanem (10-3). Amerykanin ekspresowo oraz brutalnie znokautował swojego oponenta, fundując mu pierwszą taką porażkę w zawodowej karierze.
Zobacz także: UFC on ESPN+ 41: Felder vs. RDA – wyniki gali
Zwycięstwo to zdecydowanie uskrzydliło 26-latka, który twierdzi, iż potrafi każdego powalić na kolana.
Czuję, że mogę znokautować każdego. To jest walka. Jeżeli uderzysz kogoś wystarczająco mocno, to upada. Może ktoś też pośle mnie na deski, kto wie? Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i posługując się metaforą – nikt nie jest kuloodporny. Ty mnie bijesz, ja ciebie i ktoś pada.
Dla „Oxifightera” był to dopiero drugi występ pod sztandarem największej organizacji MMA na świecie. Pierwszy, debiutancki pojedynek stoczył w lutym bieżącego roku, na gali UFC 247, gdy stanął w szranki z Alexem Morono (18-6). Wówczas również wyszedł z ręką uniesioną ku górze, odprawiając swojego rywala po zaledwie 27 sekundach od rozpoczęcia starcia.
Źródło: YouTube/MMA Junkie